W spotkaniu 17. kolejki Bundesligi Bayern Monachium pewnie pokonał na wyjeździe Eintracht Frankfurt 3:0 i na koniec 2018 roku utrzymał się na drugim miejscu w tabeli, sześć punktów za prowadzącą Borussią Dortmund. Bohaterem spotkania był strzelec dwóch goli Franck Ribery i to on został najwyżej oceniony przez dziennikarzy.
We wszystkich mediach Francuz otrzymał najwyższą możliwą notę 1. Taką wystawiły mu "Bild", "TZ" i "Abendzeitung Muenchen". "Sueddeutsche Zeitung", które not nie wystawia, napisało, że Ribery z chęcią zrezygnowałby z zimowej przerwy w lidze, jako że tuż przed nią osiągnął wyborną formę.
"Przy pierwszym golu wystąpił w roli egzekutora i tylko wepchnął piłkę do bramki. Drugiego wypracował sam, sprytną wymianą piłki z Joshuą Kimmichem" - napisał monachijski dziennik.
Przy bramce, przy której według "Sueddeutsche Zeitung" Ribery musiał tylko dostawić nogę, asystował Lewandowski. Polak świetnie przyjął piłkę z rywalem na plecach, dostrzegł wybiegającego na pozycję kolegę i świetnie do niego odegrał.
ZOBACZ WIDEO Kuriozalna sytuacja po błędzie Faehrmanna. "Jak on tego nie strzelił?!" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
"Błyszczał w nie swoim fachu. Nie tylko otworzył Ribery'emu drogą do bramki przy trafieniu na 1:0, ale też wrzucił piłkę na głowę Thomasa Muellera, gdy ten trafił w poprzeczkę. Na pewno chciałby jednak zdobyć gola, żeby poprawić swój wynik - żaden piłkarz z pięciu czołowych europejskich lig, nawet Messi, nie strzelił we wszystkich rozgrywkach tyle bramek co on, 22" - napisało o jego występie "SZ".
Te media, które oceniają piłkarzy w tradycyjnej niemieckiej skali 6-1, uznały "Lewego" za najlepszego gracza Bayernu po Riberym. Od "Bilda", "TZ" i "Abendzeitung Muenchen" reprezentant Polski dostał noty 2. Podobnie oceniony został jeszcze Kimmich, a przez "Abendzeitung Muenchen" także Niclas Suele.
W klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi Lewandowski zajmuje obecnie piątą pozycję z dziesięcioma trafieniami. Liderami są Luka Jović z Eintrachtu i Paco Alcacer z Borussii Dortmund, którzy zdobyli po 12 goli. 11 bramek strzelili do tej pory Marco Reus z BVB i Timo Werner z RB Leipzig.