- Polska ekstraklasa poziomu nie ma żadnego. A to, co zrobił Lech Poznań, który był skazany na mistrza, to piłkarska pornografia. Jaki prezes, jaki minister sportu, taka liga. Czyli do d... - ostro krytykuje Jan Tomaszewski.
Tomaszewski zarzuca polskiej ekstraklasie, że nie prezentuje odpowiedniego, europejskiego poziomu. Według byłego bramkarza na arenie międzynarodowej lepiej spisują się piłkarze z krajów, które jeszcze do niedawna były uznawane za słabsze od Polski.
- Ekstraklasa poziomu nie ma żadnego. Poziom każdej ligi weryfikują występy w pucharach. A jak idzie naszym klubom? Ostatnio jesteśmy albo przed Albanią, albo za Albanią. Poziom jest zerowy - mówi Dziennikowi Tomaszewski.
Były reprezentacyjny bramkarz najbardziej jest oburzony postawą Lecha Poznań, który, jego zdaniem, był skazany na mistrzostwo, po tym jak grał w Pucharze UEFA. Tomaszewski zarzuca Franciszkowi Smudzie, że w ostatnich trzech miesiącach narobił mnóstwo błędów i zmarnował ogromną szansę dla Lecha.
Tomaszewski jest również oburzony tym co się dzieje wokół ŁKS Łódź. Klub, w którym występował niegdyś Tomaszewski, nie otrzymał licencji na grę w ekstraklasie w sezonie 2009/2010. Byłemu golkiperowi nie podoba się, że biedne kluby na siłę są trzymane w ekstraklasie. Według Tomaszewskiego, zaniża to poziom rozgrywek.
- To zaprzeczenie profesjonalnej ligi, jeśli bogacze, tacy jak Cracovia, Górnik Zabrze czy Arka Gdynia spadają, bo nakupowali dna, a biedacy jak Odra, Piast czy Bytom sobie radzą. A taki ŁKS, w którym przecież grałem? Piotrek Świerczewski, który nie grał całą zimę, Tomek Hajto, który ma swoje lata, Adamski, Wyparło... Problemy finansowe. I co? Siódme miejsce - uważa popularny "Tomek".
