Isco kilka tygodni temu popadł w konflikt zarówno z trenerem Santiago Solarim, jak i kibicami, przez co stał się głównym kandydatem do odejścia z zespołu. Z kadencji Argentyńczyka wystąpił w 8 z 13 możliwych spotkań. W tym czasie zanotował zaledwie 340 z 1225 możliwych minut.
Sam piłkarz naciska na transfer, gdyż nie może pogodzić się z rolą rezerwowego. Z kadencji Zinedine'a Zidane'a czy Julena Lopeteguiego, 26-latek był pierwszoplanową postacią Los Blancos. Teraz spadł w hierarchii do zawodnika wręcz niepotrzebnego.
Reprezentant Hiszpanii może liczyć na wiele ciekawych ofert. W grudniu informowaliśmy o zainteresowaniu Manchesteru City, Juventusu czy nawet Chelsea FC. Do gry o transfer Isco weszło teraz Paris Saint-Germain, które poczyniło już pierwsze kroki, aby pozyskać pomocnika.
"Prezes Al-Khelaifi spotkał się w czwartek z Paco Alarconem, ojcem i reprezentantem Isco" - dowiedział się portal "Paris United". Obaj rozmawiali na temat transferu do Paryża. Co ciekawe, sam piłkarz podobno zdecydowanie bardziej woli przenieść się do Paryża niż do klubów Premier League.
W Paryżu Isco miałby zastąpić Adriena Rabiota, który nie chce przedłużyć umowy z klubem. Francuski pomocnik zdecydowany jest na ofertę FC Barcelona, jednak ostatnie pół roku kontraktu może przesiedzieć na trybunach.
W 2013 roku Real Madryt zapłacił Maladze za Isco 30 milionów euro. Hiszpan przechodził wówczas na Estadio Santiago Bernabeu jako jeden z największych talentów w Europie i w ciągu kilku lat miał zostać nowym liderem drużyny. Teraz Królewscy oczekują za swojego zawodnika ponad 100 mln euro.
ZOBACZ WIDEO Przepiękny gol Krzysztofa Piątka! Genoa wygrała z Atalantą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)