Śpiewający Sylwester Bońka. "Żebyście nie pomyśleli, że prezes jest na bombce"

Newspix / Radosław Jóźwiak/Cyfrasport / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
Newspix / Radosław Jóźwiak/Cyfrasport / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

Zbigniew Boniek najpierw wrzucił do sieci film, jak śpiewa słynny włoski hit. Po chwili zamieścił sprostowanie, w którym zapewnił, że "wszystko jest dobrze".

W tym artykule dowiesz się o:

Al Bano i Romina Power byli jednymi z gwiazd Sylwestra z Dwójką, który był organizowany przez Telewizję Publiczną. Transmisję na żywo przed telewizorami oglądały miliony Polaków. W tym gronie był też Zbigniew Boniek.

Prezes PZPN wrzucił na Twittera filmik, jak wykonuje słynny włoski hit "Ci sara" wspomnianego duetu. To błyskawicznie stało się hitem internetu, a kibice zaczęli żartować, że szefowi polskiego futbolu mocno udzieliła się sylwestrowa zabawa.

Nie trzeba było długo czekać na reakcję Bońka. W następnym filmie "Zibi" zapewnił, że muzyczne popisy nie są efektem szampańskiej zabawy. Przy okazji złożył noworoczne życzenia.

- Kochani, żebyście nie pomyśleli, że prezes jest na bombce. Wszystko jest dobrze - tłumaczył.

ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: