Al Bano i Romina Power byli jednymi z gwiazd Sylwestra z Dwójką, który był organizowany przez Telewizję Publiczną. Transmisję na żywo przed telewizorami oglądały miliony Polaków. W tym gronie był też Zbigniew Boniek.
Prezes PZPN wrzucił na Twittera filmik, jak wykonuje słynny włoski hit "Ci sara" wspomnianego duetu. To błyskawicznie stało się hitem internetu, a kibice zaczęli żartować, że szefowi polskiego futbolu mocno udzieliła się sylwestrowa zabawa.
Jak szaleć to szaleć Kto mnie pobije?pic.twitter.com/tCTXEt22yI
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 31 grudnia 2018
Nie trzeba było długo czekać na reakcję Bońka. W następnym filmie "Zibi" zapewnił, że muzyczne popisy nie są efektem szampańskiej zabawy. Przy okazji złożył noworoczne życzenia.
- Kochani, żebyście nie pomyśleli, że prezes jest na bombce. Wszystko jest dobrze - tłumaczył.
Sprostowaniepic.twitter.com/ozJN39pfhz
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 31 grudnia 2018
ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]