Spotkanie 28. kolejki The Championship było szansą dla obu ekip na przełamanie złej passy. Zarówno Bolton, jak i WBA nie mogły wygrać od 3 spotkań. Przez to gospodarze wylądowali na miejscu spadkowym, a goście oddalali się od pozycji gwarantującej awans do Premier League.
W poniedziałkowy pojedynek lepiej weszli przyjezdni. To oni otworzyli wynik starcia za sprawą celnego uderzenia Jaya Rodrigueza w 19. minucie. Później kontrolowali mecz. Na kwadrans przed końcem udało im się postawić kropkę nad i po golu rezerwowego Sama Fielda, który wykorzystał dobre dogranie strzelca pierwszej bramki.
W ekipie przegranych cały pojedynek rozegrał Paweł Olkowski. Polski prawy obrońca nie wyróżnił się jednak niczym szczególnym, poza żółtą kartką po faulu na Dwight'cie Gayle'u w 38. minucie.
Po zwycięstwie na Macron Stadium, West Bromwich Albion awansował na 3. miejsce w tabeli. Po 28 rozegranych meczach ma na swoim koncie 50 punktów. Bolton ma ich o 28 mniej, przez co jest przedostatni w stawce 24 zespołów. Do bezpiecznej pozycji traci obecnie 3 "oczka".
Bolton Wanderers - West Bromwich Albion 0:2 (0:1)
0:1 - Jay Rodriguez 19'
0:2 - Sam Field 75'
ZOBACZ WIDEO Magiczny gol Milika! Co za bomba! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]