Klub Premier League Huddersfield Town poinformował, że nowym menadżerem będzie Jan Siewert, który do Anglii trafi z... rezerw Borussii Dortmund. 36-latek na tym stanowisku zastąpił swojego rodaka Davida Wagnera. Niemiec pracował w klubie od 2015 r. i doprowadził go do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Co ciekawe, do Huddersfield też przychodził z rezerw BVB.
Siewert trenerską karierę rozpoczął w 2015 roku. Najpierw prowadził ekipę Rot-Weiss Essen, później zespół U-19 VfL Bochum, a od dwóch lat pracował w Dortmundzie. Z nowym klubem podpisał 2,5-letni kontrakt. Przed nim piekielnie trudne zadanie. "Teriery" po 23. kolejkach mają zaledwie 11 punktów i zamykają tabelę Premier League. Do bezpiecznego miejsca tracą aż 10 oczek.
Z zatrudnieniem Siewerta wiąże się zabawna wpadka dziennikarza Sky Sports. W ostatnią niedzielę podczas domowego meczu Huddersfield z Manchesterem City (0:3) podszedł on do kibica bardzo podobnego do Siewerta i poprosił o rozmowę. - Ale ja jestem Martin z Wakefield - odpowiedział zaskoczony fan Manchesteru.
Pomyłka dziennikarza Sky Sports:
@skysports_PatD thought he had found Jan Siewert, the bookies favourite for the #HTAFC job, in the John Smith's stands....
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) 20 stycznia 2019
He hadn't! pic.twitter.com/44jn1w65M9
Martin stał się bardzo popularny w mediach społecznościowych i klub Huddersfield wykorzystał go przy oficjalnej informacji o zatrudnieniu Siewerta. Na filmiku to właśnie kibic Martin odbiera telefon i dopiero po chwili w gabinetach klubu pojawia się rzeczywiście podobny 36-letni Niemiec.
Welcome to #htafc…#NotMartinFromWakefield (SE) pic.twitter.com/n0s3RFG2w5
— Huddersfield Town (@htafcdotcom) 21 stycznia 2019
ZOBACZ WIDEO: Czy już za moment Piątek trafi do Milanu? "To ogromne ryzyko"