Po erze tzw. "farbowanych lisów" trudno w reprezentacji Polski szukać zagranicznych piłkarzy. Wyjątkiem jest urodzony w Brazylii Thiago Cionek, którego pradziadkowie wyjechali z Polski do Ameryki Południowej. Defensor po 4 latach gry w Ekstraklasie i nauczeniu się języka otrzymał polskie obywatelstwo, a w kadrze Adama Nawałki zadebiutował w 2014 roku.
W programie Romana Kołtonia "Prawda Futbolu" kolejnych piłkarzy, którzy mogliby ubiegać się o grę z orzełkiem na piersi wymienił piłkarski menadżer i znany pod pseudonimem Pan Duże Pe raper - Marcin Matuszewski. 37-latek od jakiegoś czasu zajmuje się skautingiem, a do Ekstraklasy pomógł w sprowadzeniu m.in. Igora Angulo.
- Bardzo bym chciał, żeby została podjęta intensywniejsza próba rozmowy z Estebanem Rolonem (...), który dzięki polskiemu paszportowi bez problemu dostał się do europejskiego klubu - przyznał Matuszewski w rozmowie z Kołtoniem. 23-letni argentyński pomocnik jest obecnie piłkarzem Malagi, który w tym sezonie gra na wypożyczeniu w Genoa CFC.
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo skazany! Więzienie w zawieszeniu i ogromna grzywna
Matuszewski ma na radarze także dwóch obrońców. - Nie mówię, żeby forować od razu zawodników o polskich korzeniach, ale akurat nad pozycją lewego obrońcy warto byłoby się zastanowić. Jest taki zawodnik Timothee Kołodziejczak - wymienił Matuszewski. 27-letni Francuz ma za sobą grę m.in. w Olympique Lyon, Sevilli czy Nicei. Kołodziejczak był już obserwowany przez PZPN, ma za sobą grę w młodzieżowych reprezentacjach "Trójkolorowych", ale w dorosłej kadrze wciąż nie zadebiutował.
Trzecim kandydatem jest Juan Komar. 22-letni wychowanek Boca Juniors, który obecnie gra na pozycji środkowego obrońcy w argentyńskim Talleres. - Miałem okazję z nim porozmawiać. Dziadek jego nazywał się Komar, babcia Sarnowska (...) gdyby polska reprezentacja się do niego zgłosiła, on by się poważnie zastanowił - ujawnił piłkarski menadżer.