Bieżący tydzień był dla Krzysztofa Piątka bardzo intensywny. W poniedziałek obejrzał z trybun mecz Genoa CFC - AC Milan, a następnego dnia wyruszył do Mediolanu. Tam odbyły się ostatnie negocjacje, następnie testy medyczne, podpisanie kontraktu i wreszcie w czwartek nastąpiła oficjalna prezentacja Piątka jako nowego zawodnika Milanu.
Włosi bardzo szczegółowo przebadali Polaka. - Konkretnie go sprawdzili. Przy takich kwotach to normalne. Nie widzieliśmy w tym żadnego problemu. Kris jest zdrowy jak koń. Przeszedł testy bardzo dobrze. Powiedziałbym nawet, że powyżej oczekiwań, zachwycająco, bo wyniki części wydolnościowej były wręcz niesamowite - powiedział Tomasz Magdziarz z Fabryki Futbolu w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
24-letni napastnik dzięki znakomitej rundzie jesiennej w Serie A został sprzedany za 35 milionów euro i został najdroższym w historii polskim zawodnikiem. - Żaden piłkarz nie podniósł swojej wartości tak mocno w tak krótkim czasie. Pokazał, że nie ma barier, jednak nie traktowałbym tej sytuacji, jego rozwoju w kategoriach mega niespodzianki - mówi Tomasz Magdziarz
Podpisanie kontraktu z Milanem wreszcie zakończyło kilkumiesięczne spekulacje na temat przyszłości Piątka. Po udanych występach w barwach Genoa CFC prasa na całym świecie rozpisywała się na temat chętnych na kupno reprezentanta Polski. W styczniu hiszpańskie media informowały, że zimą chciał go pozyskać również Real.
- Skauci Realu obserwowali go w wielu meczach, nawet w ostatnim sparingu w barwach Genoi. Nie doszło jednak do żadnych konkretnych rozmów. Nikt wypuszczając taką informację nie starał się w ten sposób odciągnąć uwagi od głównych negocjacji z Milanem, bo była ona jak najbardziej prawdziwa. Podobnie jak zainteresowanie, jeszcze większe niż to płynące z Madrytu, ze strony innych klubów. Trudno się dziwić, kiedy zawodnik strzela tyle goli. Wtedy patrzy na ciebie cały świat. My jednak skupiliśmy się już na negocjacjach z Milanem - opowiada Magdziarz.
Piątek w nowych barwach będzie mógł zadebiutować w sobotę. Rywalem Milanu będzie Napoli.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek w AC Milanie. "Jeszcze rok temu grał na bocznym boisku w Mielcu"