To był drugi mecz Krzysztofa Piątka w barwach AC Milan i pierwszy, w którym pokonał bramkarza rywala. Fani Rossoneri już nie pamiętają o Gonzalo Higuainie i mają nowego idola. Gdy w 79. minucie Piątek opuszczał boisko, kibice pożegnali go długimi brawami. Zawodnik też podziękował fanom za wsparcie.
Takiego wejścia do AC Milan nie miały nawet największe legendy klubu. Polak potrzebował tylko 28 minut, by zdobyć pierwszego gola dla Rossoneri. Lepsi od niego byli tylko George Weah i Mario Balotelli. Piątek szybko został nowym idolem kibiców mediolańskiego klubu, którzy liczą, że w kolejnych meczach napastnik potwierdzi wysoką formę.
Kibice Milanu mają nowego idola Fenomenalny występ Krzysztofa Piątka podsumujemy w studio #tvpsport Do obejrzenia również w aplikacji mobilnej i tu https://t.co/nSfZ06wtoA #ciaoitalia pic.twitter.com/uRYcLyixyi
— TVP Sport (@sport_tvppl) 29 stycznia 2019
Na to samo liczy Piątek. - Fajnie zacząłem przygodę z Milanem. Potwierdziłem dobrą dyspozycję, jestem gotowy, jestem w formie. Cieszę się ze skuteczności, ale przede mną jeszcze dużo pracy - powiedział po spotkaniu przed kamerą TVP Sport. Polak w Milanie zadebiutował w sobotę i już wtedy pokazał się z dobrej strony. Był blisko strzelenia gola i zaliczenia asysty.
To debiutancki sezon dla Krzysztofa Piątka we Włoszech. Latem przeszedł do Genoa CFC za 4 miliony euro, a po pół roku został sprzedany do AC Milan za 35 milionów euro. Jest jednym z najlepszych strzelców Serie A i przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników w Pucharze Włoch.
ZOBACZ WIDEO Stadion Milanu od środka. "Wyjście tunelem na murawę powoduje nagły wzrost adrenaliny!"