Krzysztof Piątek skomentował spektakularny występ. "Fajnie zacząłem przygodę z Milanem, potwierdziłem formę"
- Fajnie zacząłem przygodę z Milanem. Potwierdziłem dobrą dyspozycję, jestem gotowy, jestem w formie - mówi po strzeleniu pierwszych goli dla Milanu Krzysztof Piątek.
- Fajnie zacząłem przygodę z Milanem. Potwierdziłem dobrą dyspozycję, jestem gotowy, jestem w formie. Cieszę się ze skuteczności, ale przede mną jeszcze dużo pracy - powiedział po spotkaniu przed kamerą TVP Sport.
Piątek był bohaterem ćwierćfinału Pucharu Włoch, ale po końcowym gwizdku był powściągliwy w okazywaniu radości: - Jestem zadowolony z tego występu, ale sezon jest długi i mamy do zrealizowania kilka celów. Od jutra myślimy już o najbliższym meczu z Romą, który jest ważny, bo rywal ma tylko punkt mniej od nas.
ZOBACZ WIDEO Milan nie będzie grał na dwóch napastników. Treningi kluczowe dla PiątkaW ostatnich latach Milan miał problem z obsadą środka ataku. Czy Piątek sprawi, że fani Rossonerich przestaną tęsknić za czasami Filippo Inzaghiego, Andrija Szewczenki czy Zlatana Ibrahimovicia? - Spokojnie, to dopiero pierwszy mecz i nie wybiegajmy za daleko w przyszłość. Chcę utrzymać tę skuteczność dla dobra zespołu. Czeka mnie dużo pracy. Dogrywam się jeszcze z kolegami.
Opinia z Włoch: Krzysztof Piątek. Jedne z najlepiej wydanych milionów Milanu!
Polski snajper rzuca Italię na kolana, a wydaje się, że pokonywanie kolejnych etapów kariery przychodzi mu z łatwością. - Ciężko na to pracowałem w Polsce i w Genui. Byłem gotowy na te wyzwania, ale całe życie ciężko pracuję na to, by znaleźć się na szczycie i kiedy już dostaję szansę, to robię wszystko, by ją wykorzystać - odparł.
Piątek debiutuje w Milanie z numerem "19", choć chciał mieć na koszulce "9". - Wyraziłem chęć wzięcia "9", ale w klubie usłyszałem, że teraz jest taki zwyczaj, że trzeba na nią zasłużyć. Chcę ją mieć i zrobię wszystko, by ją dostać - zapewnił.