Niskie noty Wojciecha Szczęsnego. "Mógł zrobić więcej"

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Wojciech Szczęsny

Wojciech Szczęsny nie był najgorszym piłkarzem Juventusu w środowym meczu Pucharu Włoch z Atalantą (0:3), ale według włoskich dziennikarzy mógł zachować się lepiej przy dwóch trafieniach dla gospodarzy.

Okazuje się, że nie było przypadku w kiepskim występie Juventusu w ostatniej ligowej kolejce. Wprawdzie mistrz Włoch wygrał na wyjeździe z Lazio (2:1), jednak zaprezentował się bardzo słabo. W środę było jeszcze gorzej i tym razem zespół doznał klęski w Bergamo.

Atalanta wysoko pokonała Juventus (3:0), a od klęski swojej drużyny nie uchronił Wojciech Szczęsny. Polak nie popełnił tylu błędów co jego koledzy z pola, ale i tak nie może być zadowolony ze swojego występu.
Według włoskich mediów nasz rodak mógł zachować się lepiej przy dwóch pierwszych golach strzelonych przez gospodarzy, autorstwa Timoty Castagni i Duvana Zapaty.

"Mógł zrobić coś więcej, przy trzeciej bramce, którą strzelił Zapata, był już bez szans. Miał kilka poprawnych interwencji, a jedną świetną, po strzale Papu Gomeza, ale to wszystko" - opisał serwis tuttomercatoweb.com.

ZOBACZ WIDEO Zaskakująca scena po debiucie Piątka. "Dziennikarzy bardziej interesował Zieliński"

Sprawdź najnowsze piłkarskie informacje w serwisie WP SportoweFakty!

Polak otrzymał notę "6", która i tak była najwyższą w drużynie Juventusu. Niżej oceniły go serwisy calciomercato.it oraz Goal.com.

"Nie można go wprawdzie obwiniać za stratę pierwszego gola, chociaż nie pokazał jakiegoś wybitnego refleksu" - podsumował Goal.com, który wystawił Szczęsnemu "5.5", podobnie jak calciomercato.it.

Najgorszymi piłkarzami meczu w Bergamo zostali wybrani Joao Cancelo, Sami Khedira oraz Paulo Dybala. Nisko oceniony został także Cristiano Ronaldo, którego występ nazwano bezbarwnym.

Okazję do odkupienia win Juventus będzie miał już w najbliższą sobotę, gdy zagra na własnym boisku z Parmą w 22. kolejce Serie A.

Źródło artykułu: