Szef Paris Saint-Germain może trafić do komitetu wykonawczego UEFA. To rodzi konflikt interesów

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Aurelien Meunier / Na zdjęciu: Nasser Al-Khelaifi
Getty Images / Aurelien Meunier / Na zdjęciu: Nasser Al-Khelaifi
zdjęcie autora artykułu

Prezes Paris Saint-Germain, Nasser Al-Khelaifi, ma być jednym z członków komitetu wykonawczego UEFA. To rodzi konflikt interesów, gdyż paryski klub ma problemy z realizacją finansowego fair-play.

Mistrzowie Francji są na cenzurowanym w UEFA. Paris Saint-Germain po przeprowadzeniu transferu Neymara ma problemy z realizowaniem zapisów finansowego fair-play. Klub jest sprawdzany przez europejską federację. Nie przeszkadza to jednak Nasserowi Al-Khelaifiemu kandydować do komitetu wykonawczego.

Szef PSG został wybrany do tego grona przez członków Europejskiego Stowarzyszenia Klubów (ECA). Decyzja ta ma zostać zaakceptowana przez kongres UEFA, który w przyszłym tygodniu odbędzie się w Rzymie. - Jestem głęboko zaszczycony, że zostałem wybrany - powiedział 45-letni Katarczyk.

- Nie mogę się doczekać współpracy z członkami komitetu w celu wzmocnienia i rozwoju europejskiego futbolu, przy jednoczesnym zapewnieniu realizacji interesów wszystkich klubów w procesie decyzyjnym - dodał szef PSG w oświadczeniu.

ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: drużyna Franka Lamparda wyeliminowała Accrington Stanley [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zobacz także: Paris Saint-Germain szykuje zaskakujący transfer. Mistrz Francji szuka zastępstwa dla Neymara

Wybór Al-Khelaifiego budzi kontrowersje. PSG z trudem realizuje zapisy finansowego fair-play. Klub uniknął kary, ale wciąż jest pod kontrolą UEFA. Do tego Katarczyk był objęty śledztwem przez szwajcarską prokuraturę w sprawie przekupstwa przy pozyskiwaniu praw do pokazywania mistrzostw świata w 2026 i 2030 roku.

ECA reprezentuje największe europejskie kluby. Organizacja ta musiała wybrać nowego delegata do komitetu wykonawczego po tym, jak Ivan Gazidis odszedł z Arsenalu i objął funkcję dyrektora generalnego w AC Milan.

Źródło artykułu: