- Jego zachowanie na boisku jest mocno irytujące. Wymachuje rękoma, pokazuje jakieś teatralne gesty. On staje się problemem tej drużyny - tak Dietmar Hamann, ekspert niemieckiej telewizji Sky podsumował występ Roberta Lewandowskiego w sobotnim meczu z Bayerem Leverkusen (1:3).
Polski napastnik rozegrał słabe spotkanie, podobnie jak jednak niemal wszyscy gracze mistrza Niemiec. Hammann już jednak nie pierwszy razy wziął sobie na cel Lewandowskiego.
Podobne słowa na jego temat były reprezentant Niemiec wypowiadał już wiosną, gdy jego zdaniem to Polak najmocniej zawiódł w decydującym momencie sezonu, czyli w meczach półfinałowych Ligi Mistrzów z Realem Madryt.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek dogoni osiągnięciami Roberta Lewandowskiego? "To inny typ zawodnika"
Teraz w obronę napastnika Bayernu wziął już jego agent, Maik Barthel. To samo zrobił jego były kolega z szatni Borussii Dortmund Roman Weidenfeller.
- Na boisku Robert zawsze grał zespołowo i mocno pracował. Dawał wszystko, co miał, żeby drużyna zdobyła trzy punkty - uważa były niemiecki bramkarz.
- Po treningach nie był bardzo towarzyski, widać było, że jest mocno nastawiony na sukces, słuchał swojego agenta. Robert zawsze miał wielkie ambicje - przekonuje Weidenfeller.
Z kolei Lothar Mattheaus uważa, że mimo wysokiej klasy Lewandowskiego, Bayern musi zacząć szukać kolejnego napastnika. - Lewandowski jest świetny, ale w najbliższych dwóch latach klub musi znaleźć nowego snajpera, bo będzie miał problem - ocenia legenda niemieckiej piłki.