W ostatni weekend zespół Bayernu Monachium poniósł zaskakującą porażkę w meczu z Bayerem Leverkusen (1:3). Podopieczni Niko Kovaca tym samym nie zmniejszyli przewagi do liderującej Borussii - w tym momencie wynosi ona siedem punktów.
W niemieckiej stacji "Sky" długo trwała analiza występu Bayernu Monachium. Dietmar Hamann dość nieoczekiwanie swoją wypowiedź skupił na Robercie Lewandowskim. Były reprezentant Niemiec nie zostawił suchej nitki na polskim napastniku.
- On nie ma za wielu przyjaciół w Bayernie. Jest mocno kontrowersyjny. Jego zachowanie na boisku jest mocno irytujące. Wymachuje rękoma, pokazuje jakieś teatralne gesty. To sprawia, że jest samotnikiem - przyznał Hamann.
- Wiem, że nadal regularnie strzela bramki, ale brakuje mu goli w najważniejszych meczach. Te miał Mario Mandzukić, z którym Bayern zdobył Ligę Mistrzów. Lewandowski nie może się tym pochwalić. Jego apatyczne ruchy na boisku sprawiają, że powoli staje się problemem Bayernu - stwierdził były reprezentant Niemiec.
ZOBACZ WIDEO Bayern rozbity w Leverkusen. Doskonała druga połowa gospodarzy! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Zobacz także: Złoty But: Krzysztof Piątek goni czołówkę
Jego słowa wywołały spore poruszenie. Polaka w trakcie transmisji w stacji "Sky" wziął w obronę Ewald Lienen. - Nie uważam, żeby Lewandowski był problemem Bayernu. To że czasami znika na boisku i jest nieobecny wynika z faktu, że rozgrywa za dużo spotkań i brakuje mu czasu na odpoczynek - skomentował.
Hamann nie zgodził się z taką argumentacją i zaznaczył, że latem Bayern powinien poszukać nowego napastnika. I to nie zmiennika Lewandowskiego, ale gracza, który będzie wychodził w pierwszej jedenastce.
W 1/8 finału Ligi Mistrzów Liverpool FC zmierzy się z Bayernem Monachium. Podczas dwumeczu dojdzie do spotkania dwóch starych znajomych - trenera Juergena Kloppa i Roberta Lewandowskiego, którzy pracowali razem w Borussii Dortmund w latach 2010-2014.
Zobacz także: Liga Mistrzów. Piękne słowa Lewandowskiego o Kloppie. "Jestem mu wdzięczny"