To pierwszy raz, gdy Krystyna Pawłowicz pozytywnie wypowiada się na temat polskiej piłki nożnej. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości zareagowała na wieść o tym, że Jakub Błaszczykowski całość kwoty, jaką będzie otrzymywał z kontraktu z Wisłą Kraków, będzie przekazywał na bilety dla podopiecznych domów dziecka. Przypomnijmy, że reprezentant Polski z Białą Gwiazdą podpisał umowę, w ramach której zarabiać będzie 500 złotych miesięcznie.
- Pan Błaszczykowski od zawsze miał mój największy szacunek. Sukcesy w piłce nie przewróciły mu w głowie. Pozostaje skromny i cichy. Zaliczam go do ludzi szlachetnych - napisała na swoim twitterowym profilu Pawłowicz.
Pan Błaszczykowski od zawsze miał mój największy
— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) 7 lutego 2019
szacunek.Sukcesy w piłce nie przewróciły mu w głowie.
Pozostaje skromny i cichy.
Zaliczam go do ludzi szlachetnych
Błaszczykowski mocno zaangażował się w odbudowanie Wisły. W ekipie z Krakowa dostał najniższą możliwą pensję dla piłkarza zawodowego. Reprezentant Polski już wcześniej deklarował, że w Wiśle będzie grał za darmo. To właśnie w tym zespole zaistniał w polskiej piłce. Błaszczykowski wielokrotnie powtarzał, że kocha Wisłę i w niej chce zakończyć karierę.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Sensacja! IV-ligowiec zagra w 1/8 finału [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Zobacz także: Rusza Lotto Ekstraklasa. Sprawdź, co się działo zimą w polskich klubach
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości kolejny raz zabrała głos w sprawie piłki nożnej. Wcześniej jednak nie były to pozytywne opinie. Zakpiła z Grzegorza Krychowiaka, komentując jego zdjęcie. - W drodze na trening... - napisała Pawłowicz, krytykując ubiór polskiego pomocnika.
Wcześniej krytykowała też reprezentację Polski po nieudanym występie na mistrzostwach świata. Po dwóch porażkach w fazie grupowej posłanka pytała, czy jest sens rozgrywać ostatni mecz z Japończykami. Wtedy odpowiedział jej Zbigniew Boniek, który zaprosił ją na kawę i dodał: "po tym wpisie, jawi się Pani dla mnie kobietą fascynującą".
W sierpniu Pawłowicz po raz kolejny zabrała głos ws. polskiej piłki nożnej, gdy polskie kluby odpadły w eliminacjach europejskich pucharów. Napisała, że to Boniek jawi się dla niej jako "kierownik fascynujący". "Za karę na kawę Pana nie zaproszę" - dodała polityk.