Paqueta i Piątek porównani do Kaki i Szewczenki

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (pierwszy z prawej)
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek (pierwszy z prawej)

Ściągnięcie Krzysztofa Piątka i Lucasa Paqueta wydawało się być dużym ryzykiem. Jednak okazuje się, że ten ruch AC Milan był strzałem w dziesiątkę. Przynajmniej na razie.

70 milionów euro na transfer dwóch piłkarzy w trakcie sezonu? Mówili, że to hazard, nadmierna inwestycja w zawodników, którzy są znakiem zapytania, a AC Milan potrzebował ludzi, którzy szybko się wkomponują i będą odpowiednio pomagać drużynie.

Z drugiej strony klub potraktował to jako długoterminową inwestycję. Na rynku pojawili się zawodnicy młodzi, ambitni i utalentowani. Krzysztof Piątek i Lucas Paqueta już w zaledwie kilku spotkaniach, w których zdążyli wystąpić, sprawili, że nikt nie ma wątpliwości czy warto było zaryzykować.

W poniedziałek w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie, które porównuje duet Piątek - Paqueta do Szewczenko i Kaki. "Corriere dello Sport" uznał, że przynajmniej na razie jest to porównanie nieco na wyrost. Z drugiej strony "ich gra doskonale oddaje klimat, którym oddycha się w okolicach Mediolanu: entuzjazm, gniew i zaciekłą ambicję" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Na początku wymiana Higuaina na Piątka dla niektórych była nie do pojęcia, kibice czuli, że klub na tym stracił. Szybko zmienili zdanie, kiedy już w drugim występie Polak trafił do bramki rywali. Aktualnie ma średnią strzelanego gola na godzinę. To wymowna odpowiedź i dowód na to, że radzi sobie tam, gdzie Argentyńczyk zawodził.

CZYTAJ TEŻ:
-> "Kibice płoną od środka". Genoa nie zapomniała o Krzysztofie Piątku
-> Włoski piosenkarz zachwycony Krzysztofem Piątkiem. "Jego bramki to nie kwestia szczęścia"

Jeśli chodzi o Paqueta, to swoją premierową bramkę w nowych barwach strzelił niedługo po tym, jak we Flamengo doszło do ogromnego dramatu. Trudno zapomnieć obraz jego radości zmieszanej ze łzami po golu. Piłkarz dorastał w tym miejscu, gdzie zmarło dziesięcioro dzieci. - To niezwykły talent - stwierdził Gattuso.

Trener jest zachwycony, jak Paqueta szybko zaaklimatyzował się w zespole, a Piątek dostosował do nowych warunków. Może nie są jeszcze jak Szewczenko i Kaka, ale są na dobrej drodze do tego.

Źródło artykułu: