Emiliano Sala był w sekretnym związku. "Zawsze będę cię kochać"

East News / JEAN-FRANCOIS MONIER / Na zdjęciu: Emiliano Sala
East News / JEAN-FRANCOIS MONIER / Na zdjęciu: Emiliano Sala

Luiza Ungerer ujawniła się w mediach, że była blisko związana z tragicznie zmarłym Emiliano Salą. To brazylijska siatkarka, występująca aktualnie w Beziers Angels.

Luiza Ungerer z Emiliano Salą widziała się po raz ostatni w swoje urodziny, czyli 14 stycznia, na tydzień przed śmiercią, kiedy samolot rozbił się nad kanałem La Manche.

Pochodząca z Rio de Janeiro siatkarka od ośmiu lat gra we Francji. Ze względu na swój wzrost występuje na pozycji libero. Przez kilka lat grała w ekipie z Nantes, czyli w tym samym mieście, w którym swoje piłkarskie boje toczył Emiliano Sala.

Mieli się poznać we wrześniu 2017 roku, a wszystko zaczęło się od wysyłanych w social mediach wiadomości.

Ungerer wyjawiła, że dla jej partnera gra w Premier League była marzeniem i był bardzo szczęśliwy po podpisaniu kontraktu z Cardiff. Nie mógł się doczekać gry w "najlepszej lidze świata".

- Na ulicy wszyscy go rozpoznawali, podchodzili, żeby porozmawiać, zrobić zdjęcie. Żartowałam sobie, że nikt mu nie kazał strzelać tylu bramek. Dla niego to było zaskakujące, miał dobre serce i czyste intencje, czasami przez to był nawet naiwny - mówiła siatkarka.

Kiedy dowiedziała się o tym, że samolot z ukochanym zaginął, cały czas miała nadzieję, że Sala jednak żyje. - Zawsze będę go kochać. Będę starała się być jak najbardziej szczęśliwa. Wiem, że tego by dla mnie chciał - zakończyła.

CZYTAJ TEŻ:
-> Emiliano Sala wysłał niepokojącą wiadomość tuż przed zaginięciem. "Boję się"
-> Wzruszające sceny na stadionie FC Nantes. Kibice uczcili pamięć Emiliano Sali

Przypomnijmy, że samolot, którym leciał piłkarz, zniknął z radarów nad kanałem La Manche w poniedziałek 21 stycznia wieczorem. Argentyńczyk już w trakcie lotu przeczuwał tragedię, zostawiając bliskim wiadomości.

Pierwsze poszukiwania samolotu nie przyniosły skutku. Siostra Emiliano Sali, Romina, uruchomiła zbiórkę na portalu GoFundMe, dzięki czemu specjalne ekipy wznowiły poszukiwania. Udało im się odnaleźć piłkarza. Identyfikacji ciała dokonano na podstawie odcisków palców. Sekcja zwłok wykazała, że zawodnik zmarł w wyniku urazów głowy i tułowia.

Komentarze (1)
avatar
zbych22
12.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mielinowski! Hieno cmentarna, daj już mu spokój.