Z 15 golami na koncie Krzysztof Piątek jest czwartym najskuteczniejszym zawodnikiem Serie A. Więcej bramek od niego zdobyli w tym sezonie jedynie Cristiano Ronaldo (19), Fabio Quagliarella (16) i Duvan Zapata (16). Dorobek Polaka uzupełnia osiem trafień w Pucharze Włoch.
23 bramki w 25 występach dla Genoi i Milanu to liczby, które robią wrażenie na każdym w Italii. - Piątek robi wielkie rzeczy. Pokazał, że potrafi strzelać gole w Genoi i udowadnia to po przejściu do Milanu - komentuje Gianluca Mancini z Atalanty Bergamo.
Czytaj również: Piątek to fenomen. Zawstydził nawet Szarmacha
W 24. kolejce Serie A Milan zagra właśnie w Bergamo. Mancini nie ma dobrych wspomnień z pierwszej konfrontacji z Piątkiem: w 17. kolejce Genoa pokonała Atalantę 3:1, a Polak najpierw zaliczył asystę przy golu na 1:0, a potem sam zdobył bramkę na 3:1.
- Próbowaliśmy go zatrzymać, kiedy był w Genoi, ale zawiedliśmy, bo strzelił nam gola. Miejmy nadzieję, że tym razem nie zdobędzie bramki. Może trzeba będzie zastosować kilka sztuczek - mówi Mancini.
Czytaj również: Gatusso chwali Piątka. "Spodziewałem się tego"
ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]