Zinedine Zidane po odejściu z Realu Madryt łączony był już z wieloma klubami. Francuz mógł zostać trenerem Manchesteru United, Bayernu Monachium czy dyrektorem sportowym w Juventusie. Teraz coraz więcej mówi się o tym, iż mógłby trafić do Chelsea FC, z której na wylocie jest Maurizio Sarri. Włoch nie panuje nad zespołem a porażka 0:6 z Manchesterem City była wielką kompromitacją.
Zobacz także: Mateusz Skwierawski: Szkoda mi kibiców Legii
Jeśli wierzyć angielskim mediom, Zidane nie wyklucza pracy na Stamford Bridge. Przedstawił jednak kilka ważnych warunków. Pierwszym z nich jest pozostanie w zespole Edena Hazarda, największej gwiazdy ekipy z Londynu. Umowa skrzydłowego z Chelsea obowiązuje tylko do połowy 2020 roku a coraz mocniej kusi go Real. - Wiem już co zamierzam zrobić, zdecydowałem o tym - stwierdził Hazard, nie podając żadnych dodatkowych szczegółów.
Co ciekawe, reprezentant Belgi bardzo ceni umiejętności Zidane'a i nie ukrywał, iż chciałby z nim współpracować w przyszłości. Wtedy jednak Francuz był trenerem Królewskich z Madrytu.
Czytaj także: Włoskie media: Milik najsłabszy w SSC Napoli
Kolejny warunek dotyczy wielkich pieniędzy na wzmocnienia. "The Sun" pisze o kwocie 200 mln funtów na nowych piłkarzy. "Zidane chciałby również aktywnie uczestniczyć w dokonywaniu transferów" - czytamy.
Gołym okiem widać, iż największym problemem drużyny jest ofensywa. Chelsea strzeliła najmniej bramek (45) spośród drużyn z wielkiej szóstki w Premier League.
Chelsea FC zajmuje obecnie szóste miejsce w lidze angielskiej.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: Watford wyeliminował zespół Pawła Wszołka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]