Piłkarz Herthy o Robercie Lewandowskim: Uderzył mnie specjalnie. Kłamie
- Widziałem tę sytuację dziesięć razy. On specjalnie trafił mnie w twarz - mówi Karim Rekik o Robercie Lewandowskim. Zawodnik Herthy dostał czerwoną kartkę, ale twierdzi, że to Polak faulował.
Po spotkaniu nasz piłkarz powiedział z przekonaniem: - Dla mnie to był ewidentny faul na czerwoną kartkę. On dobrze mnie widział i szedł prosto na mnie - stwierdził napastnik Bayern Monachium.
Rekik zarzuca polskiemu piłkarzowi kłamstwo. - Jestem rozczarowany jego wypowiedzią. To wspaniały piłkarz, ale uważam, że nie mówi prawdy. Oglądałem tę sytuację dziesięć razy i uważam, że specjalnie trafił mnie butem w twarz. Proponuję, żebyśmy obejrzeli tę akcję wspólnie - powiedział zawodnik Herthy Berlin w rozmowie z "Kickerem".
Karim Rekik and his first foul of the game results in a straight red card for him. pic.twitter.com/87xgPy3Fbv
— matthis. (@ReusSZN) February 23, 2019
Obrońca przyznał się do faulu, ale nie uważa, że zasłużył na czerwoną kartkę. - Nie uderzyłem go ani rękami, ani głową. A on padł jak Mike Tyson - skomentował zaraz po meczu. Trener Herthy Michael Preetz również drwił z zachowania Lewandowskiego. - Lewandowski przez cały mecz leżał na murawie, odgrywał umierającego łabędzia. Piłkarz jego klasy nie potrzebuje takiego zachowania - mówił szkoleniowiec.
Hertha drwi z Lewandowskiego: Umierający łabędź, padł jak Mike Tyson!
Bayern pokonał na własnym stadionie Herthę 1:0 po golu Javiego Martineza, jest drugi w tabeli Bundesligi i traci trzy punkty do Borussii Dortmund. Dla Lewandowskiego był to drugi mecz z rzędu bez gola w niemieckiej ekstraklasie, ale kapitan reprezentacji Polski rozgrywa świetny sezon. Wystąpił w 32 meczach we wszystkich rozgrywkach, zdobył 25 bramek i miał 11 asyst.
ZOBACZ WIDEO Borussia uciekła Bayernowi. Szalony mecz w Dortmundzie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]