Manchester United walczy z plagą kontuzji. Wypadło już 10 piłkarzy, ale O. G. Solskjaer nie zamierza wracać na boisko

Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United
Getty Images / Michael Regan / Na zdjęciu: piłkarze Manchesteru United

Aż z 10 graczy nie będzie mógł skorzystać Ole Gunnar Solskjaer podczas meczu z Crystal Palace. Wszyscy narzekają na problemy zdrowotne. - Ja nie wrócę na boisko. Chociaż problemem nie jest mój wiek, ale kondycja - zażartował trener Manchesteru Utd.

Kadra Manchesteru United przypomina szpital. Kilkunastu piłkarzy narzeka na mniejsze lub większe kontuzje, przez co złożenie składu na najbliższe starcie w Premier League może być nie lada wyzwaniem. - Nie mieliśmy jeszcze treningu od meczu z Liverpoolem, ale nie spodziewam się wielu pozytywów, jeśli chodzi o sytuację - nie krył na konferencji prasowej Ole Gunnar Solskjaer.

Niedostępnych może być nawet 10 graczy. Tuż przed ostatnim spotkaniem z LFC (0:0) wypadł Nemanja Matić, zaś już w pierwszej połowie problemów nabawili się Ander Herrera, Juan Mata i Jesse Lingard. Przez to Czerwone Diabły wykorzystały wszystkie zmiany, co zmusiło później Marcusa Rashforda do dokończenia meczu mimo kontuzji kostki.

- Wciąż czekamy na informacje, jak kostka Marcusa reaguje na leczenie. Jeśli chodzi o urazy mięśniowe pozostałych, to jest za wcześnie na powrót - powiedział szkoleniowiec MU.

Ponadto w sobotnim spotkaniu ze względów zdrowotnych nie wystąpili Marcos Rojo, Matteo Darmian, Phil Jones, Anthony Martial i Antonio Valencia.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek szokuje. "W jednej akcji potrafi trafić dwa razy"

- Darmian już trenował, ale nie będzie jeszcze gotowy. Rojo ćwiczył, więc mam nadzieję, że będzie włączony do składu. Phil był chory, przez co ma braki. Na szczęście na środku obrony mamy kilku zdrowych. Valencii brakuje jeszcze kilka tygodni. Martiala też nie będzie z Crystal Palace, bo nie chcemy ryzykować - zaznaczył Solskjaer.

Czytaj także: Niezatrudnienie Solskjaera na stałe może wywołać bunt w Manchesterze United

W związku z tak wieloma kłopotami jeden z dziennikarzy zapytał żartobliwie Norwega, czy nie rozważa powrotu na boisko. - Problemem nie jest mój wiek, ale kondycja - odpowiedział ze śmiechem 46-latek, po czym potwierdził, że z drużyną do Londynu pojadą juniorzy: Angel Gomes, James Garner i Tahith Chong. Szansę miał dostać także Mason Greenwood, ale... doznał kontuzji.

Źródło artykułu: