Premier League: kanonady Liverpoolu i Arsenalu. Artur Boruc puścił pięć goli

Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Artur Boruc
Getty Images / Alex Morton / Na zdjęciu: Artur Boruc

Lider Premier League, Liverpool FC, rozgromił Watford 5:0. Efektownie, bo 5:1 swój mecz wygrał Arsenal, gromiąc Bournemouth z Arturem Borucem w składzie. Kolejne zwycięstwo odniósł Manchester United.

Nie będzie zbyt miło wspominał środowego wieczoru Artur Boruc. Bramkarz Bournemouth w potyczce wyjazdowej z Arsenalem skapitulował aż pięć raz. Polak lepiej zachować mógł się jedynie przy pierwszym trafieniu, w 4. minucie Mesuta Oezila. W pozostałych sytuacjach był bez szans na skuteczną interwencję. W 65. minucie Boruc uchronił zespół przed utratą gola, po strzale Alexandre Lacazette'a.

Pozycję lidera utrzymał Liverpool, który 5:0 na własnym stadionie rozgromił Watford. Gospodarze mogli wygrać wyżej, ale m.in. Mohamed Salah trafił piłką w słupek. Ozdobą spotkania był gol zdobyty w 20. minucie pięta przez Sadio Mane.

Nie zatrzymuje się Manchester United. Po remisie z Liverpoolem, Czerwone Diabły pewnie pokonały w meczu wyjazdowym Crystal Palace 3:1 i wciąż mogą marzyć o zakończeniu sezonu na podium. Straty są jeszcze duże, ale przy takich wynikach do odrobienia.

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Piątek szokuje. "W jednej akcji potrafi trafić dwa razy"

Czytaj także: Premier League: trudna przeprawa Manchesteru City z zespołem Łukasza Fabiańskiego

Crystal Palace - Manchester United 1:3 (0:1)
0:1 - Lukaku 33'
0:2 - Lukaku 52'
1:2 - Ward 66'
1:3 - Young 83'

Arsenal FC - AFC Bournemouth 5:1 (2:1)
1:0 - Oezil 4'
2:0 - Mkhitaryan 27'
2:1 - Mousset 31'
3:1 - Koscielny 47'
4:1 - Aubameyang 59'
5:1 - Lacazette 78'

Liverpool FC - Watford FC 5:0 (2:0)
1:0 - Mane 9'
2:0 - Mane 20'
3:0 - Origi 66'
4:0 - van Dijk 79'
5:0 - van Dijk 82'

Czytaj także: Premier League: Chelsea górą w derbach. Maurizio Sarri (na razie) uratowany, pomógł mu gol jak z komedii

[multitable table=972 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)