Mario Balotelli przyzwyczaił kibiców, że stać go na wszystko. Lista jego nietypowych zachowań jest długa, a Włoch należy do ludzi, którzy za nic mają opinie innych. Z formą sportową jest różnie, raczej gorzej niż lepiej, ale za to napastnik potrafił zaskoczyć nową fryzurą.
Niedawno oberwało mu się nawet od Zbigniewa Bońka, który krytykował piłkarza za zbyt dużą wagę ciała, ale Balotelli krytyką nigdy się nie przejmował. Teraz napastnik Olympique'u Marsylia znowu pokazał, że jeśli chodzi o nowe pomysły, nie ma sobie równych.
Piłkarz trafił do siatki rywala w meczu ligowym z St. Etienne (więcej o spotkaniach ligi francuskiej przeczytacie tutaj). Zaraz po zdobytej efektownie bramce pobiegł po swój telefon, uruchomił relację na Instagramie i na żywo relacjonował, jak cieszył się razem z kolegami.
Na coś takiego nie wpadł jeszcze nikt przed Balotellim. Zobaczcie, jak to wyglądało z pozycji murawy.
Mario Balotelli goes 'Live' on his own Instagram to celebrate a goal. He's in 2050 already pic.twitter.com/pMc5OXa2aq
— Football Vines (@FootballVines) 3 marca 2019
#CFC
— Canal Football Club (@CanalFootClub) 3 marca 2019
"À chaque fois que je fais quelque chose, ça fait le tour du monde !" @FinallyMario Balotelli sur sa célébration 2.0 après #OMASSE pic.twitter.com/CAAAQaBle3
ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Tak strzela Lewandowski! Dwa gole Polaka w ważnym meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Ale na pewno nie przygłup, jak go chcą widzieć niektórzy kibice czy pseudoredaktorzy- wiecznie niedowartościow Czytaj całość