Podczas ostatniego spotkania z FC Barcelona (0:1) Gareth Bale był kompletnie niewidoczny, popełniał wiele prostych błędów i nie wracał się do defensywy, aby wspomagać Daniego Carvajala. Ten ostatni nie ukrywał pretensji do kolegi z drużyny.
Walijczyk został zdjęty z boiska już w 61. minucie. Potworne gwizdy towarzyszyły mu podczas zejścia z murawy.
Do zachowania kibiców odniósł się w rozmowie z "Sky Sports" Jonathan Barnett, agent piłkarza.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Passa AC Milan trwa. Skromne zwycięstwo dało podium [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Bale zasługuje na szacunek za to, co zrobił dla tego klubu. Zachowanie kibiców Realu to wstyd i hańba - przyznał.
Zobacz także: Gareth Bale nie ma przyszłości w Realu Madryt. Kibice mają go dość
Jednocześnie Barnett wypowiedział się na temat dalszej przyszłości Bale'a w klubie. Zdementował informacje o odejściu Walijczyka z Realu. - Latem nigdzie się nie wybiera, zostaje w Madrycie - powiedział.
To zaskakujące stwierdzenie, bo niedawno media donosiły, że cierpliwość do 30-latka stracił prezydent Florentino Perez, który ma dość wiecznych fochów piłkarza. Przypomnijmy, iż byłemu zawodnikowi Tottenhamu nie podoba się fakt, że jest jedynie rezerwowym a oprócz tego w negatywnym świetle przedstawiają go koledzy z drużyny.
Zobacz także: Szokujące zachowanie Garetha Bale’a. Opuścił stadion przed końcem El Clasico