Po odpadnięciu z Liga Mistrzów posada Santiago Solariego wisi na włosku. Po meczu z Ajaxem Amsterdam (1:4) nie krył on rozgoryczenia grą swojego zespołu. Szkoleniowiec nie podał się do dymisji, ale jego los wydaje się być przesądzony. Według medialnych doniesień, władze Realu Madryt już poszukują nowego szkoleniowca. Wśród kandydatów są m.in. Mauricio Pochettino, Joachim Loew i Massimiliano Allegri.
Były prezydent Realu, Ramon Calderon, nie ukrywa, że w roli trenera Królewskich widziałby Jose Mourinho. - Myślę, że następnym trenerem Realu będzie właśnie on. Jest on jedynym szkoleniowcem, który ma duży szacunek u prezydenta. Według mnie jest 90 procent szans na to, że Mourinho będzie znów pracował w Realu - mówił Calderon.
Portugalczyk z madryckim klubem współpracował w latach 2010-2013. Zdobył mistrzostwo, puchar i superpuchar kraju. Sam Mourinho w rozmowie z mediami nie wykluczył, że wróci do Realu Madryt. Na te słowa krytycznie zareagował obecny trener Santiago Solari.
Powrót Mourinho może wykluczyć zatrudnienie Zinedine'a Zidane'a. Według hiszpańskich mediów, Florentino Perez złożył ofertę byłemu trenerowi Królewskich. Według serwisu "La Sexta", Francuz odmówił przejęcia drużyny już teraz, ale nie wyklucza powrotu do Realu od czerwca.
Mourinho od grudnia zeszłego roku jest bez pracy. Został zwolniony przez Manchester United po serii słabych wyników. Do tego doszedł też konflikt z piłkarzami. Od tego czasu Portugalczyk jest telewizyjnym ekspertem, ale już wkrótce może wrócić na trenerską ławkę.
Real w tym sezonie spisuje się poniżej oczekiwań. Królewscy odpadli już z rozgrywek o Puchar Króla i Ligi Mistrzów. Mają też małe szanse na to, że zdobędą mistrzostwo Hiszpanii. Po 26 kolejkach zajmują trzecie miejsce w tabeli i tracą do liderującej FC Barcelona 12 punktów.
ZOBACZ WIDEO FC Barcelona górą w El Clasico. "Realowi Madryt brakuje egzekutora"