Uli Hoeness: "Kiedy Guardiola chce 100 mln na transfer, szejk podnosi cenę gazu"

Prezydent Bayernu Monachium, Uli Hoeness, z nutą zazdrości wypowiedział się na temat finansowania Manchesteru City. Niemiec zdradził, jak Pep Guardiola pozyskuje pieniądze na transfery.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Pep Guardiola Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Pep Guardiola
- Mój przyjaciel Pep Guardiola powiedział mi, co się dzieje, kiedy chce podpisać nowy kontrakt, który kosztuje klub 100 mln euro. Gromadzi filmy z kandydatem i pokazuje je szejkowi podczas wspólnego posiłku. Potem szejk przynosi pieniądze i... następnego dnia odzyskuje je dzięki podwyżce cen gazu - zdradził mediom Uli Hoeness.

Prezydent Bayernu Monachium podkreślił, że menedżer Man City dzięki fortunie i wpływom szejka Mansoura (przedsiębiorca z Abu Dhabi United Group jest właścicielem klubu z Manchesteru od 2008 r.), ma dostęp praktycznie do nieograniczanej puli pieniędzy.

67-letni Hoeness zazdrości Guardioli, ale z drugiej strony jest dumny z polityki finansowej, jaką prowadzi Bayern.

ZOBACZ: Pep Guardiola może zostać w Manchesterze City na cztery kolejne lata >>

- Bayern przygotowuje się do dużych inwestycji. Jednak pieniądze nie pochodzą z zewnętrznego źródła, a z własnych oszczędności klubu. Jestem dumny z tego, że nie musimy zwracać się do działu kredytowego - podsumował były napastnik Bawarczyków (w latach 1970-79).

ZOBACZ: "France Football" wybrał najlepszych trenerów w historii. Zaskakujący zwycięzca >>

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski skomentował mecz z Austrią. "Styl jest nieważny, liczy się zwycięstwo"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×