II liga: Ruch Chorzów wciąż pikuje. W tle widać bramy III ligi

Newspix / Marcin Bulanda / PressFocus / Na zdjęciu: Mateusz Lechowicz i Marcin Kowalski
Newspix / Marcin Bulanda / PressFocus / Na zdjęciu: Mateusz Lechowicz i Marcin Kowalski

To miała być wiosna Ruchu Chorzów. Niebiescy wygrali wszystkie sparingi, ale zderzenie z ligową rzeczywistością dla 14-krotnych mistrzów Polski okazało się brutalne. W piątek Ruch przegrał w Pruszkowie ze Zniczem 0:1.

To jest nieprawdopodobne, dwa lata temu o tej porze Ruch Chorzów grał w ekstraklasie. 18 marca Niebiescy wygrali w Lubinie 1:0 z Zagłębiem. Było to jak do tej pory ostatnie zwycięstwo chorzowian w najwyższej klasie rozgrywkowej. Później zaczęło się pikowanie, które wciąż trwa.

Po dwóch spadkach z rzędu, Ruch jest coraz bliżej kolejnej degradacji. Po 26. kolejce Niebiescy mogą znaleźć się w strefie spadkowej II ligi. W piątek chorzowianie przegrali w Pruszkowie ze Zniczem 0:1. Goście dobrze weszli w mecz, stworzyli sobie okazje na gola. Strzał z rzutu wolnego Michała Mokrzyckiego obronił Piotr Misztal.

Pruszkowianie prowadzenie objęli w 24. minucie. Po rzucie rożnym sprzed pola karnego do bramki Ruchu trafił Maciej Machalski. Więcej w tej sytuacji powinien zrobić Kamil Lech. Przed przerwą gospodarze powinni zamknąć mecz, ale brakowało im skuteczności.

Czytaj także: II liga: rozczarowanie w Chorzowie. Ruch wciąż bez wiosennej wygranej

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Mocna opinia o Lewandowskim. "Jest bardzo sfrustrowany. To nie pomaga w tworzeniu drużyny"

Po zmianie stron Niebiescy nie byli w stanie poważniej zagrozić Zniczowi. W końcówce spotkania do siatki trafił Wojciech Kędziora. Trafienie nie zostało uznane, zawodnik Ruchu był na spalonym. - Nie zasłużyliśmy na porażkę - powiedział po meczu trener gości Marek Wleciałowski.

Chorzowianie wciąż czekają na pierwsze w historii zwycięstwo w II lidze poza Cichą. Za kadencji Wleciałowskiego Ruch na boisku rywala nie zdobył jeszcze gola. Znicz z kolei po wygranej może spokojnie myśleć o nowym sezonie. - Teraz możemy ogrywać nowych zawodników - przyznał szkoleniowiec zespołu z Pruszkowa Andrzej Prawda.

Czytaj także: II liga: Pogoń Siedlce pnie się w tabeli. Teren Resovii zdobyty po 249 dniach

Znicz Pruszków - Ruch Chorzów 1:0 (1:0)
1:0 - Machalski 24'

Składy:

Znicz Pruszków: Piotr Misztal - Marcin Bochenek, Adrian Rybak, Michał Wrześniewski, Kacper Smoleń - Paweł Tarnowski, Maciej Machalski (86' Bartłomiej Faliszewski), Adrian Małachowski, Marcin Stromecki (69' Przemysław Kocot), Marcin Rackiewicz (71' Patryk Kubicki) - Dariusz Zjawiński (90+1' Mikołaj Szymański).

Ruch Chorzów: Kamil Lech - Mateusz Lechowicz, Łukasz Wiech, Bartłomiej Kulejewski, Pawło Miahkow - Paweł Mandrysz (63' Tomasz Podgórski), Lukas Duriska, Michał Mokrzycki, Wojciech Kędziora, Lucjan Zieliński (46' Tomasz Foszmańczyk) - Piotr Giel (67' Mariusz Idzik).

Żółte kartki: Rybak, Kocot (Znicz) oraz Foszmańczyk, Podgórski (Ruch).

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).

[multitable table=983 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: