Ricardo Sa Pinto nie przepracował nawet roku. Legia Warszawa ma problem z trenerami

231 dni - tyle w Legii Warszawa przepracował Ricardo Sa Pinto. Kadencja Portugalczyka potwierdza, że wojskowi w ostatnich latach mają problem z kolejnymi trenerami.

Maciej Siemiątkowski
Maciej Siemiątkowski
Ricardo Sa Pinto Newspix / LUKASZ SKWIOT/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Ricardo Sa Pinto
Warszawa w ostatnich latach nie jest ostoją spokoju dla kolejnych trenerów. Zwolniony w poniedziałek Ricardo Sa Pinto był trenerem Legii przez 231 dni. To i tak o ponad połowę dłużej od jego poprzednika, Deana Klafuricia (108).

Praca trenera w Legii nie jest łatwa. Ostatnim szkoleniowcem, który przy Łazienkowskiej utrzymał się na dłużej niż rok był Henning Berg. Norweg prowadził wojskowych przez 654 dni, było to w latach 2013-2015, czyli blisko cztery lata temu. Bardzo bliski swojej rocznicy w Legii był natomiast Jacek Magiera. Obecny selekcjoner reprezentacji Polski U-20 został zwolniony po 354 dniach pracy.

Asysty: w czołówce bez zmian

Jednocześnie to Magiera spośród ostatnich szkoleniowców osiągnął z Legią najwięcej sukcesów. Z nim wojskowi zdobyli dwa mistrzostwa Polski, puchar Polski oraz grali w Lidze Mistrzów i Lidze Europy.

Źródło: WP Sportowe Fakty Źródło: WP Sportowe Fakty

Pytanie, jak długo na stanowisku utrzyma się następca Ricardo Sa Pinto. Jak wyjawił prezes Dariusz Mioduski w programie "Sekcja Piłkarska" w sport.pl, do końca sezonu Legię poprowadzi trener tymczasowy. Dopiero po zakończeniu obecnej kampanii wojskowych pojawi się trener, który podpisze z warszawianami długoterminowy kontrakt.

Czytaj też: Marek Papszun przymierzany do Legii Warszawa. "Nie ma oferty, nie ma rozmowy" 

ZOBACZ WIDEO Serie A: piękny gol Milika! Napoli rozbiło Romę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×