W 29. kolejce gliwiczanie tylko zremisowali na wyjeździe z Wisłą Kraków (2:2), ale mimo to powiększyli przewagę nad czwartą w tabeli Cracovią do pięciu punktów. Nic już nie odbierze Piastowi zakończenia sezonu zasadniczego na podium.
- Nie ma trenera i nie ma zawodnika, który będąc na trzecim miejscu powie, że nie interesuje go awans do europejskich pucharów - przyznał Waldemar Fornalik po meczu z Wisłą.
- Przede wszystkim skupiamy się jednak na kolejnych meczach. Jeśli damy z siebie wszystko i będą z tego europejskie puchary, to będziemy bardzo zadowoleni. Jeśli wydarzy się tak, że nie uda nam się tego osiągnąć, ale zrobimy wszystko żeby tak było, to też każdy będzie w stanie to zrozumieć. Ważne, by podejść do tego profesjonalnie i zrobić wszystko co w naszej mocy, by osiągnąć dobry wynik - dodał trener Piasta.
Czytaj również -> Maciej Stolarczyk wziął w obronę Mateusza Lisa
Co były selekcjoner sądzi o samym meczu z Wisłą? Jego zespół prowadził 1:0, by potem samemu gonić wynik i wyrównać dopiero w ostatnim kwadransie.
- W Krakowie ostatnio są bardzo ciekawe i emocjonujące spotkania i myślę, że ten kierunek został podtrzymany. Mecz się dobrze oglądało, były sytuacje bramkowe i gole, a o to chodzi w piłce. Graliśmy z dobrze dysponowaną drużyną, na trudnym terenie. Myślę, że ten punkt trzeba przyjąć z pokorą. Mogliśmy mieć trzy, ale też mogliśmy nie mieć żadnego - stwierdził Fornalik.
Czytaj również -> Najkrwawszy tydzień w historii Lotto Ekstraklasy
ZOBACZ WIDEO Serie A: Chievo rozbite przez Sassuolo. Niemoc strzelecka Stępińskiego trwa [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]