Liga Mistrzów. Gundogan krytycznie o Man City. "Nie może być nazywany wielką drużyną"

PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Ilkay Gundogan (z prawej)
PAP/EPA / ANDY RAIN / Na zdjęciu: Ilkay Gundogan (z prawej)

Ilkay Gundogan ocenił porażkę Manchesteru City z Tottenhamem (0:1) w Lidze Mistrzów. - Ciągle mamy tremę w ważnych meczach - mówi.

W pierwszym spotkaniu 1/4 finału Ligi Mistrzów Tottenham Hotspur pokonał u siebie Manchester City (1:0) - więcej TUTAJ. Po meczu na Tottenham Hotspur Stadium w Londynie Ilkay Gundogan nie krył - w rozmowie z mediami - rozczarowania postawą swojego zespołu.

- Manchester City nie może być nazywany "wielką drużyną", dopóki nie pozbędziemy się nerwów w Lidze Mistrzów. Mam wrażenie, że ciągle mamy tremę w ważnych meczach w Champions League. W starciu z Tottenhamem nie zagraliśmy odważnie i popełniliśmy wiele prostych błędów - ocenił 28-letni pomocnik.

Gundogan podkreślił, że czasami zespół Pepa Guardioli chce zbyt dużo, gdy wystarczy zrobić mniej. Jego zdaniem, jest to jeden z głównych powodów braku sukcesu w LM. - To nie może przytrafiać się wielkiej drużynie, dlatego jeszcze nią nie jesteśmy - podsumował Niemiec.

ZOBACZ: Poważna kontuzja Harry'ego Kane'a. Gwiazdor Tottenhamu może nie zagrać do końca sezonu >>

Największym sukcesem Man City w LM jest półfinał z Realem Madryt (0:0 i 0:1) w sezonie 2015/16. W ubiegłym sezonie The Citizens dotarli do ćwierćfinału, w którym musieli uznać wyższość Liverpoolu (1:2 i 0:3).

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kto zagra w półfinale Ligi Mistrzów? "Każdy mecz to piękna historia"

Komentarze (0)