W sobotnim meczu Serie A AC Milan zwyciężył Lazio Rzym (1:0). Gola na wagę trzech punktów dla gospodarzy zdobył z rzutu karnego Franck Kessie - więcej TUTAJ. W pojedynku na San Siro nie brakowało jednak kontrowersji.
- Było dużo złych decyzji. Niestety, to co myśleliśmy, że się wydarzy, rzeczywiście miało miejsce. Przed meczem mieliśmy nadzieję, że wszystko zostanie rozstrzygnięte na boisku, ale tak się nie stało. Przyznanie dwóch rzutów karnych w 30 sekund to rekord Serie A - powiedział mediom dyrektor sportowy Lazio, Igli Tare.
Albańczyk krytycznie odniósł się do sytuacji z 79. minuty spotkania, kiedy to arbiter najpierw podyktował rzut karny, ale zaraz potem zmienił decyzję, kiedy okazało się, że Francesco Acerbi miał rękę przy sobie. Kilkadziesiąt sekund później Gianluca Rocchi po raz drugi podyktował "jedenastkę" (po faulu na Mateo Musacchio).
ZOBACZ: Serie A: wyjątkowy gest przed meczem Milan - Lazio. Chodzi o Krzysztofa Piątka >>
- Wiedzieliśmy o kontrowersjach w meczu Milan - Juventus (sędzia nie odgwizdał ewidentnego karnego dla Rossonerich - przyp. red.). Mamy doświadczenie. Wiemy, co się dzieje. Luis Alberto został ukarany żółtą kartką bez powodu i będzie pauzował w następnym meczu, a Krzysztof Piątek nie zobaczył kartki za oczywiste symulowanie - skrytykował działacz z Rzymu.
W 32 meczach w lidze włoskiej Milan zdobył 55 pkt. i obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Zespół Gennaro Gattuso traci do trzeciej pozycji - Interu Mediolan - dwa punkty, ale Inter ma na koncie 31 spotkań.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Krzysztof Piątek przerósł AC Milan? "Trafił tam, aby im bardzo pomóc"