Liga Mistrzów 2019. Manchester City - Tottenham. Sędziowie o decyzjach Cuneyta Cakira

Uznanie gola Fernando Llorente i anulowanie bramki Raheema Sterlinga. O tych dwóch decyzjach mówi się najwięcej po meczu Manchester City - Tottenham Hotspur (4:3). Czy sędzia Cuneyt Cakir podjął dobre decyzje?

Robert Czykiel
Robert Czykiel
sędzia Cuneyt Cakir i piłkarze Manchesteru City Getty Images / Shaun Botterill / Na zdjęciu: sędzia Cuneyt Cakir i piłkarze Manchesteru City
Rewanżowy ćwierćfinał Manchesteru City z Tottenhamem Hotspur na długo zapisze się w historii Ligi Mistrzów. Kibice zobaczyli aż siedem bramek. "The Citizens" wygrali 4:3, ale z powodu porażki na wyjeździe 0:1 odpadli z rozgrywek. Nie brakowało jednak sędziowskich kontrowersji.

Liga Mistrzów 2019: Manchester City - Tottenham. Pep Guardiola: To było okrutne >>

Wszyscy dyskutują o dwóch sytuacjach. Pierwsza to trzeci gol "Kogutów", którego strzelił Fernando Llorente. Sędzia Cuneyt Cakir sprawdzał, czy Hiszpan zagrał ręką, ale po użyciu systemu VAR uznał, że było to czyste uderzenie biodrem. Następnie w doliczonym czasie gry nie przyznał gola Raheema Sterlinga dla City, bo chwilę wcześniej na spalonym był Sergio Aguero. Znany sędzia Mark Clattenburg uważa, że obie decyzje były prawidłowe.

- Sędziowie mieli rację, że nie uznali gola Sterlinga. Powtórki wyraźnie pokazały, że Aguero był na spalonym, gdy piłka odbiła się od jego kolegi. Sędzia liniowy też dobrze się zachował, że nie podniósł chorągiewki, bo prawdopodobnie myślał, że to Eriksen zagrał bezpośrednio do Aguero. Nie ma znaczenia, czy było to przypadkowe odbicie od nogi Silvy. Z kolei użycie VAR-u przy golu Llorente było przykładem wykorzystania tej technologii w najlepszym wydaniu. Podjęto właściwą decyzję. Gdyby jednak piłka odbiła się od ręki i nie byłoby to celowe zagranie, to gol i tak nie mógłby zostać uznany - pisze w "Daily Mail" angielski arbiter.

ZOBACZ WIDEO Bayern zdemolował przeciwnika. Dramat Neuera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Inny były sędzia Premier League Peter Walton zgadza się ze swoim kolegą po fachu. On także zachowałby się tak samo, jak Cakir.

- Nie wydaje mi się, że tam było zagranie ręką. Widać wyraźnie, że piłka uderzyła w biodro Llorente. Jeżeli jednak dotknęłaby ramienia, to sędzia nie powinien uznać gola. Druga decyzja była zdecydowanie poprawna. Aguero był za obrońcami w momencie podania i nie powinno być bramki - komentuje w BT Sport.

Liga Mistrzów 2019. Manchester City - Tottenham. Boniek: "Podobne mecze widziałem tylko na finałach Tymbarku" >>

Na Twitterze głos zabrał Rafał Rostkowski, który skupił się na sytuacji z Llorente. Jego zdaniem, nawet jeżeli był tam kontakt z ręką, to sędzia miał prawo uznać gola. Od nowego sezonu zmieni się jednak przepis dotyczący takich sytuacji.





Tottenham w półfinale zmierzy się z Ajaxem Amsterdam. Pierwszy mecz odbędzie się w Londynie (30 kwietnia lub 1 maja), a rewanż w Holandii (7 lub 8 maja).

Czy sędzia w obu sytuacjach podjął słuszną decyzję?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×