Liga Mistrzów 2019. Manchester City - Tottenham. Jose Mourinho pod wrażeniem VAR-u

Getty Images /  Alex Livesey / Na zdjęciu: Jose Mourinho
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Analiza VAR miała decydujący wpływ na wynik dwumeczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów Manchester City - Tottenham (4:3). Jose Mourinho podkreślił, że to wielkie szczęście dla piłki nożnej, że sędziom pomagają powtórki wideo.

Doliczony czas gry w środowy wieczór na Etihad Stadium. Raheem Sterling strzela trzeciego gola, Manchester City prowadzi z Tottenhamem Hotspur 5:3 i jest w półfinale Ligi Mistrzów. Na stadionie euforia, która chwilę później zamienia się w płacz i duże rozgoryczenie.

Sędzia główny pojedynku otrzymuje na słuchawkę informację od arbitrów oglądających powtórki wideo, że Sergio Aguero, który dostał piłkę, był na minimalnym spalonym. Trafność ich decyzji potwierdziły powtórki telewizyjne. Dlatego Cuneyt Cakir słusznie nie uznał bramki Sterlinga. Tym samym Tottenham przegrał tylko 3:4 (u siebie wygrał 1:0) i mógł cieszyć się z historycznego awansu do półfinału Ligi Mistrzów.

Czytaj także: sędziowie o decyzjach Cuneyta Cakira w starciu Manchester City - Tottenham

Gdyby nie VAR, to mistrzowie Anglii byliby w 1/2 finału. Spalony Aguero był minimalny i sędzia liniowy - przy bardzo szybkim tempie gry w końcówce - nie miał większych szans na dostrzeżenie błędnego ustawienia Argentyńczyka. Tak uważa Jose Mourinho.

ZOBACZ WIDEO Bayern zdemolował przeciwnika. Dramat Neuera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- VAR jest już używany w wielu rozgrywkach. Czasami go lubię, czasami go nienawidzę, ponieważ zabija emocje i jest używany błędnie. Jest jednak fantastycznym pomocnikiem dla sędziów i zapewnia sprawiedliwe wyniki. Przecież żaden z sędziów nie zauważyłby tego pięciocentymetrowego spalonego Aguero od którego zależało, czy to Manchester, czy Tottenham awansuje do półfinału Ligi Mistrzów - powiedział portugalski szkoleniowiec w programie "W oczach Jose Mourinho" na antenie "Russia Today".

Obecnie 56-letni trener nie prowadzi żadnej drużyny. W trakcie sezonu 2018/2019 został zwolniony z Manchesteru United. Pojawiały się informacje, że Mourinho może wrócić do Realu Madryt, ale Królewscy ponownie postawili na Zinedine Zidanea. Teraz, w transferowych plotkach, Portugalczyk jest łączony między innymi z Bayernem Monachium.

Czytaj także: Pep Guardiola skomentował odpadnięcie Manchesteru City z Ligi Mistrzów

Komentarze (4)
avatar
prym
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma znaczenia czy był spalony mierzony w centymetrach czy metrach!!Spalony to spalony i kropka.A był i tyle. 
avatar
Michael Witski
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fakty są 2:
-w większości przypadków VAR pomaga ukrócić cwaniactwo piłkarzy, którzy czasami ewidentnie i bezczelnie wymuszają decyzję
- w przypadku spalonych, gdy na e było VAR wszelkie centyme
Czytaj całość
ksiezyc1983
18.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pieprzony hipokryta.Jakby to jego drużyna odpadła po 5 centymetrowym spalonym to by płakał ze to zabija ducha futbolu.Każde słowo wypowiadane przez tego węża jest fałszywe jak on sam.