Serie A: Juventus został mistrzem Włoch. Wojciech Szczęsny i spółka świętują

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MARCO / Na zdjęciu: piłkarze Juventusu

Juventus najlepszy w lidze włoskiej po raz ósmy z rzędu. Sukces przypieczętował zwycięstwem 2:1 z Fiorentiną. W mistrzowskim składzie był Wojciech Szczęsny.

Mecz rozpoczął się źle dla Juventusu. Przeciwnik nękał lidera błyskawicznymi kontratakami, których głównymi ogniwami byli Federico Chiesa, Giovanni Simeone oraz Kevin Mirallas. ACF Fiorentina strzeliła jednego gola w pierwszej połowie, a powinna więcej, ponieważ sam Federico Chiesa trafił w słupek i w poprzeczkę. Reprezentant Włoch lepiej sprawdził się w roli dogrywającego. Po jego wstrzeleniu Wojciech Szczęsny nie zdołał wybić piłki, a tę wpakował do odsłoniętej bramki Nikola Milenković.

Przed uderzeniem Milenkovicia ucierpiał Szczęsny. Przez pewien czas istniało zagrożenie, że reprezentant Polski nie dokończy meczu z powodu urazu nadgarstka i będzie konieczne wprowadzenie z ławki rezerwowych Carlo Pinsoglio. Szczęsny wytrzymał jednak ból i pozostał na posterunku. W dalszej części spotkania nie skapitulował, bronił dobrze, sprzyjało mu szczęście.

Czytaj także: Sampdoria rządzi w Genui. Dwóch Polaków wystąpiło w derbach

Juventus grał w pierwszej połowie słabo jak w większości tegorocznych meczów. Nie pomógł mu specjalnie powrót Cristiano Ronaldo, który w meczu ligi włoskiej zagrał po raz pierwszy od 3 marca. Gospodarzom udało się wyrównać dzięki stałemu fragmentowi. To była ich jedyna broń przed przerwą. W 37. minucie Alex Sandro główkował na 1:1, mimo trudnej pozycji, po dośrodkowaniu Miralema Pjanicia z rzutu rożnego.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Cudowny sezon Piątka. "Milan bardzo szybko uzależnił się od naszego napastnika"

W drugiej połowie Stara Dama grała już na bardziej zadowalającym poziomie i przejęła inicjatywę na boisku. W 53. minucie przyspieszył Cristiano Ronaldo, po którego wstrzeleniu pogubił się German Pezzella i zamiast wybić piłkę, skierował ją do własnej bramki. Zrobiło się 2:1, a ten wynik gwarantował Juventusowi pozostanie na tronie w Italii.

Juventus nie ma sobie równego w klasyfikacji medalowej mistrzostw Włoch. Scudetto jest w Turynie nieprzerwanie od 2012 roku. Juventus po raz pierwszy rządził w Italii w 1905 roku i od tego czasu zdobył 35 złotych, 21 srebrnych oraz 12 brązowych medali. W tym sezonie Stara Dama nie miała godnego przeciwnika w walce o mistrzostwo. Na pierwszym "okrążeniu" odpadł wysoko oceniany w przedsezonowych typowaniach Inter Mediolan, na drugim Napoli, a później wyścig po mistrzostwo Włoch nie miał już dramaturgii.

Juventus dominował w lidze pod każdym względem. Najlepiej punktował na własnym stadionie i na wyjazdach. Jego defensywa jest najszczelniejsza, a pod względem bramkostrzelności dotrzymuje kroku Bianconerim jedynie Atalanta. Drużyna Massimiliano Allegriego doznała tylko dwóch porażek z Genoą i ze SPAL-em. W obu przypadkach w dalekim od optymalnego składzie.

Po raz drugi w karierze mistrzostwo Włoch zdobył Wojciech Szczęsny. Na podium jest od czterech lat, ponieważ wcześniej wywalczył srebrny i brązowy medal w barwach Romy. W tym sezonie Szczęsny zagrał dotychczas w 24 meczach ligowych, a w 11 z nich zachował czyste konto.

Czytaj także: Trwa passa Łukasza Skorupskiego, asysta Mariusza Stępińskiego

Po raz pierwszy z mistrzostwa Italii cieszy się Cristiano Ronaldo. Poza tym trofeum Juventusowi udało się zdobyć w tym sezonie tylko i aż Superpuchar Włoch.

Juventus - ACF Fiorentina 2:1 (1:1)
0:1 - Nikola Milenković 6'
1:1 - Alex Sandro 37'
2:1 - German Pezzella (sam.) 53'

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Joao Cancelo, Daniele Rugani, Leonardo Bonucci, Alex Sandro - Emre Can, Miralem Pjanić (65' Rodrigo Bentancur), Blaise Matuidi - Juan Cuadrado (87' Mattia De Sciglio), Cristiano Ronaldo, Federico Bernardeschi (74' Moise Kean).

Fiorentina: Alban Lafont - Nikola Milenković, German Pezzella, Federico Ceccherini - David Hancko, Marco Benassi (73' Gerson), Jordan Veretout, Bryan Dabo, Kevin Mirallas (80' Edimilson Fernandes) - Giovanni Simeone, Federico Chiesa (66' Luis Muriel).

Żółta kartka: Gerson (Fiorentina).

Sędzia: Fabrizio Pasqua.

[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
vanhorne
20.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to niestety najslabszy sezon juventusu od 4 lat, przyjscie ronaldo nie tylko nie wzmocnilo druzyny ale ja oslabilo