255 minut - tyle trwała passa Łukasza Skorupskiego bez straconego gola przed meczem z Sampdorią Genua. Po nim już 345. Drużyna Marco Giampaolo to jedna z tych, z którymi reprezentant Polski miał rachunki do wyrównania. W rundzie jesiennej jego Bologna FC przegrała w Genui 1:4. Najmniej litości dla Skorupskiego miał Fabio Quagliarella, lider klasyfikacji strzelców ligi włoskiej, który zdobył dwa gole. Wynik ustalił wtedy po podaniu .
Kompani Skorupskiego z pola grają obecnie zdecydowanie lepiej niż w rundzie jesiennej i w rewanżu na własnym stadionie nie pozwolili Sampdorii na rozwinięcie skrzydeł. Tym razem spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, a bramkarze nie mieli wielu okazji do pokazania co potrafią.
Czytaj także: SPAL nie wpuścił Juventusu na tron. Thiago Cionek pomógł pokonać lidera
Pierwsza robinsonada była w 34. minucie, ale nie Skorupskiego, a Emila Audero, który sparował piłkę na korner po strzale Riccardo Orsoliniego. Zarysowała się w tym fragmencie przewaga Bologni, ale nie potrafiła jej udokumentować prowadzeniem w pierwszej połowie. Chybił w dwóch sytuacjach Roberto Soriano, a kiedy Blerim Dzemaili oddał kapitalne uderzenie do bramki, gol nie został uznany.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bójka Lewandowskiego z Comanem dała pozytywny impuls? "Takie sytuacje biorą się z ambicji"
To, co nie udało się w pierwszej połowie, wyszło gospodarzom po przerwie. Bologna zdobyła prowadzenie 1:0 po rzucie wolnym i z pomocą przeciwników. W 54. minucie Emil Audero interweniował niefortunnie po strzale Ericka Pulgara, a piłka odbiła się jeszcze od nóg Lorenzo Tonelliego i wturlała się do siatki Sampdorii.
Czytaj także: Sampdoria rządzi w Genui. Dwóch Polaków wystąpiło w derbach
Na boisku był obok Skorupskiego również Karol Linetty, ale nie wyróżnił się niczym pozytywnym. W 66. minucie trener Giampaolo wymienił Polaka na Gianlucę Caprariego, ale Sampdoria zamiast w ofensywnym ustawieniu strzelić gola, to straciła kolejne dwa. W 69. minucie Erick Pulgar uderzył z rzutu wolnego na 2:0. Chilijczyk zrobił to efektownie, z ostrego kąta, za kołnierz Emila Audero. Wynik na 3:0 ustalił w 83. minucie Riccardo Orsolini nożycami, a kolejny błąd popełnił w tej sytuacji golkiper Sampdorii.
Bartosz Bereszyński spędził cały mecz na ławce rezerwowych Sampdorii.
33. kolejka Serie A:
Bologna FC - Sampdoria Genua 3:0 (0:0)
1:0 - Lorenzo Tonelli (sam.) 54'
2:0 - Erick Pulgar 69'
3:0 - Riccardo Orsolini 83'
Składy:
Bologna: Łukasz Skorupski - Ibrahima Mbaye, Danilo Larangeira (88' Filip Helander), Lyanco, Ladislav Krejci - Erick Pulgar, Blerim Dzemaili (76' Andrea Poli) - Riccardo Orsolini, Roberto Soriano (86' Godfred Donsah), Nicola Sansone - Rodrigo Palacio
Sampdoria: Emil Audero - Jacopo Sala, Joachim Andersen, Lorenzo Tonelli, Nicola Murru (81' Jakub Jankto) - Dennis Praet, Albin Ekdal, Karol Linetty (66' Gianluca Caprari) - Gaston Ramirez (59' Riccardo Saponara) - Gregoire Defrel, Fabio Quagliarella
Żółte kartki: Soriano, Orsolini (Bologna) oraz Murru, Sala, Andersen, Tonelli (Sampdoria)
Sędzia: Maurizio Mariani
***
Mocnym akcentem zaznaczył swój występ Mariusz Stępiński, który asystował przy golu Emanuela Vignato w niespodziewanie wygranym 2:1 przez Chievo Werona meczu z Lazio. Nie zagrał w tym spotkaniu z powodu kontuzji Paweł Jaroszyński. Dobrze rozpoczął się ten tydzień dla Bartłomieja Drągowskiego, ale gorzej skończył. Bramkarz Empoli FC wyciągnął piłkę z bramki cztery razy w przegranym 2:4 meczu ze SPAL-em, w którego składzie był Thiago Cionek. Zmiennikiem w Udinese Calcio był tradycyjnie Łukasz Teodorczyk, po którego wejściu na boisko drużyna wyrównała na 1:1 w spotkaniu z US Sassuolo.
Lazio - Chievo Werona 1:2 (0:0)
0:1 - Emanuel Vignato 49'
0:2 - Perparim Hetemaj 52'
1:2 - Felipe Caicedo 67'
Empoli FC - SPAL 2:4 (1:2)
1:0 - Francesco Caputo 23'
1:1 - Andrea Petagna (k.) 38'
1:2 - Sergio Floccari 45'
2:2 - Junior Hamed Traore 47'
2:3 - Andrea Petagna 61'
2:4 - Mirko Antenucci 89'
Udinese Calcio - US Sassuolo 1:1 (0:1)
0:1 - Stefano Sensi 31'
1:1 - Pol Lirola (sam.) 80'
Cagliari Calcio - Frosinone Calcio 1:0 (1:0)
1:0 - Joao Pedro (k.) 27'
Genoa CFC - Torino FC 0:1 (0:0)
0:1 - Cristian Ansaldi 58'
[multitable table=997 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]