"Witaj na świecie, moja księżniczko" - napisał na Instagramie na początku lutego. Wówczas Josef Sural był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Na świat przyszła jego druga córka, Melissa. Niestety, swojego tatę będzie znać tylko ze zdjęć i opowiadań.
W nocy z niedzieli na poniedziałek 28-latek zmarł na skutek obrażeń poniesionych w wypadku busa niedaleko miasta Dinek w Turcji. Podróżowało nim siedmiu piłkarzy klubu Alanyaspor. Trzech trafiło do szpitala, Sural okazał się jedyną ofiarą śmiertelną.
28-latek trafił do Turcji zaledwie kilka miesięcy temu - po latach gry w ojczyźnie, dla Slovana Liberec i Sparty Praga, Sural postanowił w końcu przyjąć ofertę zagranicznego klubu. W styczniu napastnik podpisał kontrakt z Alanyasporem Kulubu, gdzie miał grać do czerwca przyszłego roku.
Przeprowadził się tam z najbliższą rodziną, żoną Denise i wtedy jeszcze jedyną córką, Vanessą. Jak wynika z jego wpisów na Instagramie, czuli się w Turcji znakomicie.
Ich szczęśliwe życie zakończyło się w niedzielną noc, na skutek zachowania kierowcy busa, który zasnął za kierownicą.
Kayserispor deplasmanı dönüşü Alanyasporlu 7 futbolcuyu taşıyan özel minibüs kaza yaptı. Josef Sural kaza sonrası acilen ameliyata ve sonrasında yoğun bakıma alındı. pic.twitter.com/s3qgHVMqWh
— Tribun Dergi (@tribundergi) 29 kwietnia 2019
Sural zdążył rozegrać dziewięć meczów dla tureckiego zespołu, strzelił jednego gola. Na Twitterze klub z Kulubu poprosił o wsparcie dla wszystkich najbliższych czeskiego piłkarza. Z kolei Sparta Praga zapewniła, że nikt związany z tym klubem nigdy go nie zapomni.
Jsme hluboce zasaženi tragickou zprávou o smrti našeho kamaráda a bývalého kapitána Josefa Šurala. Jeho rodině vyjadřujeme upřímnou soustrast.
— AC Sparta Praha (@ACSparta_CZ) 29 kwietnia 2019
Šury, nikdy na tebe nezapomeneme!
28-latek miał także rozegranych 20 spotkań w barwach swojej reprezentacji, wystąpił m.in. na mistrzostwach Europy we Francji. Ostatni jego mecz w kadrze miał miejsce 16 października w spotkaniu Ligi Narodów z Ukrainą.
Raz miał także okazję wystąpić w meczu z kadrą Biało-Czerwonych. W listopadzie 2015 roku zagrał w starciu towarzyskim we Wrocławiu, które zakończyło się zwycięstwem Polaków 3:1. Sural pojawił się na boisku w 58. minucie.
"Na Twitterze klub z Kulubu..."
Przecież słowo kulubu (prawidłowy zapis: kulübü) to po turecku klub!
A zespół jest ze znanej w Polsce miejscowości wypoczynkowej Czytaj całość