Wielkie transfery mogą nie dojść do skutku. Menedżer Mino Raiola został zawieszony

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Paolo Manzo/NurPhoto / Na zdjęciu: Mino Raiola
Getty Images / Paolo Manzo/NurPhoto / Na zdjęciu: Mino Raiola
zdjęcie autora artykułu

Piłkarski menedżer Mino Raiola został ukarany przez FIFA trzymiesięcznym zawieszeniem obowiązującym na całym świecie. To oznacza, że latem może nie dojść do wielkich transferów z udziałem piłkarzy reprezentowanych przez Włocha.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeden z najpotężniejszych agentów piłkarskich na świecie najpierw został ukarany dyskwalifikacją przez Włoski Związek Piłki Nożnej. Jednak po decyzji FIFA, kara dla Mino Raioli obowiązywać będzie na całym świecie. Trzymiesięczne zawieszenie trwać będzie do 9 sierpnia i do tego czasu Włoch nie będzie mógł przeprowadzać transferów, o czym poinformował serwis goal.com.

To duży problem m.in. dla Paula Pogby, Zlatana Ibrahimovicia i Matthijsa de Ligta, których interesy reprezentuje Raiola. 51-latek najpierw uspokoił swoich klientów i mówił, że potencjalne zmiany klubów w nadchodzącym okienku transferowym dojdą do skutku, gdyż zawieszenie obejmuje jedynie teren Włoch. Jednak po decyzji FIFA, może to opóźnić transfery.

FIFA rozszerzając zawieszenie na skale globalną nie podało żadnego uzasadnienia takiej decyzji. Piłkarska federacja wydała jedynie lakoniczny komunikat, w którym po prostu poinformowała o tym fakcie. W dodatku decyzja Komisji Dyscyplinarnej FIFA nabiera natychmiastowego skutku.

Raiola zamierza odwoływać się od decyzji. Uznaje, że jest niewinny, a ukarany został na podstawie fałszywych doniesień i kłamstw. Jego zawieszenie może oznaczać, że latem De Ligt nie przeniesie się z Ajaksu Amsterdam do FC Barcelona, a Pogba nadal będzie grał w Manchester United. Francuz jest łączony m.in. z Realem Madryt.

Zobacz także: Od idola do wroga. Zbigniew Boniek persona non grata dla kibiców Juventusu Lotto Ekstraklasa. Wisła Kraków - Korona Kielce. Gino Lettieri: Ten rzut karny to nieporozumienie

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Izabela Kruk broni Michała Kucharczyka. "Krytyka ma pewne granice"

Źródło artykułu:
zgłoś błądZgłoś błąd w treści
Komentarze (0)