Oceniamy ligę. Pogoń Szczecin. Futbol na placu budowy

Pogoń Szczecin, pod wodzą Kosty Runjaicia, osiąga coraz lepsze wyniki. To, że Niemiec buduje, widać. Pytanie tylko, co wybuduje.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
piłkarze Pogoni Szczecin Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Pogoni Szczecin
Od marca jednym z zajęć szczecinian jest obserwowanie, jak przebiega przebudowa stadionu im. Floriana Krygiera. Ledwo koparka zrobi trzy ruchy łyżką, już można przeczytać sprawozdanie z wydarzenia. Trzeba postarać się, żeby przegapić cokolwiek z tego, co dzieje się na placu budowy. Trudno powiedzieć, co musiałoby powstawać w tym mieście, żeby budziło podobne zainteresowanie.

Niemal na pewno, prędzej czy później, stadion powstanie. To, czy powstanie mocarna drużyna Pogoni Szczecin pod wodzą Kosty Runjaicia, równie pewne nie jest. Jednym z ulubionych słów trenera jest "proces" i nawet jeżeli powtarzanie tego wyrazu przez Niemca bywa irytujące, trzeba mu oddać, że proces przebiega. Na przykład porównując jedenastki z pierwszego i ostatniego meczu Portowców pod wodzą Niemca zmieniło się dziewięciu zawodników. W okresie od listopada 2017 do maja 2019 roku.

Czytaj także: Michalis Manias zagra w Pogoni Szczecin. Jest pierwszym Grekiem w zespole

Efekt jest taki, że w drugim sezonie pod wodzą Niemca szczecinianie zdobyli siedem punktów więcej niż w pierwszym niepełnym, a finiszowali tym razem w grupie mistrzowskiej, więc teoretycznie było o punktowanie trudniej niż rok temu w grupie spadkowej. Pogoń strzeliła 11 goli więcej, straciła tyle samo. Poprawiła swoje miejsce o cztery lokaty, kończąc w Lotto Ekstraklasie na siódmym miejscu. Do zapewnienia sobie startu w eliminacjach Ligi Europy zabrakło pięciu "oczek". Z Pucharu Polski odpadła zanim zabawa rozpoczęła się na dobre.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa": Izabela Kruk broni Szymańskiego. "Media źle go zrozumiały. Ta wypowiedź wynikała z szacunku"

Czytaj także: Pogoń Szczecin żegna piłkarzy. Michał Żyro i Jin Izumisawa opuszczają klub

Granatowo-bordowi mogą być umiarkowanie zadowoleni, ale do zachwycania się wynikiem końcowym daleko. Pogoń zgubiła sporo punktów w absurdalny sposób. Grała futbol radosny, ale czasem dla niej, czasem dla przeciwnika. Skończyło się na najlepszym w historii występie szczecinian w grupie mistrzowskiej. Jako jedyni zatrzymali w niej zarówno Piasta Gliwice, jak i Legię Warszawa. Potwierdzili, że są zdolni, a to czego im brakuje, to ustabilizowanie formy.

EkstraKLASA: Zvonimir Kozulj 

Skoro tylko jedna drużyna, Wisła Kraków, była bardziej bramkostrzelna niż Pogoń, jej asa należy szukać w ofensywie. Trochę rzutem na taśmę najlepsze statystyki wykręcił Zvonimir Kozulj. Rundę jesienną miał poprawną, na początku wiosny już błyszczał, a w grupie mistrzowskiej był klasą sam dla siebie. Skończył rozgrywki z dziewięcioma golami i ośmioma asystami. Generalnie druga linia z Kozuljem prezentowała się bardzo dobrze. Obok Bośniaka pozytywne wrażenie sprawiali Kamil Drygas, Tomas Podstawski i Radosław Majewski.

EkstraKLAPA: Michał Żyro 

Powrót byłego Legionisty zapowiadał się ciekawie, ale nie wypalił. Częściowo z powodu kontuzji Michał Żyro nie odbudował formy w Pogoni. Był w niej od ostatniego dnia letniego okienka transferowego do końca rozgrywek, strzelił jednego gola, nie zanotował asysty. Po meczu z Legią Warszawa zapowiadał, że pomoże byłemu klubowi walczyć o mistrzostwo kraju w spotkaniu Pogoni z Piastem Gliwice. Wylądował jednak poza osiemnastką meczową i to było najlepsze podsumowanie w stylu "oczekiwania a rzeczywistość".

Lider: Kosta Runjaić 

Trener z Niemiec generalnie nikomu nie przeszkadza. Ani kibicom, ani piłkarzom, ani lokalnym dziennikarzom, ani osobom zarządzającym klubem. Połączenie tego wszystkiego już czyni go trenerem wyjątkowym w erze odbudowy Pogoni. To pierwsza jego zawodowa misja poza Niemcami, co nie przeszkodziło mu poczuć się w Szczecinie jak ryba w wodzie. Po drugie przetrwał na stanowisku dwie wigilie klubowe, co też jest wydarzeniem nietuzinkowym. W tym roku podpisał długoletni kontrakt, buduje drużynę po swojemu, ma zielone światło na autorski projekt.

Cytat: Kosta Runjaić do rozczarowanych wynikami Pogoni

"Nasza sytuacja jest lepsza niż rok temu i krok po kroku realizujemy naszą strategię. Koncentruję się na niej, a nie na tym, że w tym samym czasie ktoś w internecie żąda od Pogoni walki o mistrzostwo, czy o europejskie puchary. Tak, to są nasze wielkie cele, ale żeby je osiągnąć potrzeba czasu, inwestycji, pracy, zapału i odrobiny szczęścia. Pamiętajmy, ile sezonów minęło zanim Juergen Klopp znalazł się tu gdzie jest teraz z Liverpoolem."

Czy Pogoń Szczecin będzie silniejsza w następnym sezonie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×