Młodzi Francuzi starają się korzystać z dobrego wzorca, albo przynajmniej sprawiają wrażenie, że korzystają. W zeszłorocznym seniorskim mundialu Trójkolorowi wywalczyli trofeum, ale w turnieju rozpędzali się powoli. W grupie odnieśli minimalne zwycięstwa z Australią i z Peru, po czym rozegrali wstydliwe, bezbramkowe spotkanie z Danią.
Reprezentanci Francji U-20 rozpoczęli mecz z Panamą równie sennie, jednostajnie i schematycznie jak spotkanie z Arabią Saudyjską. Od czasu do czasu podnosiła się temperatura w polu karnym zespołu ze strefy CONCACAF, ale ani razu przez 40 minut nie była to temperatura wrzenia.
Czytaj także: Na nich warto zwrócić uwagę - potencjalne gwiazdy młodzieżowego mundialu
W bramce Francji zagrał Alban Lafont. Ten sam, na którego w Fiorentinie postawiono zamiast Bartłomieja Drągowskiego i o którego późniejszej postawie powiedziano mniej pozytywnego niż o grze Polaka na wypożyczeniu w Empoli FC. Lafont dwukrotnie wściekł się na swoich obrońców, którzy pozwolili na minimalnie niecelne strzały Jorge Mendeza i Jesusa Westa.
ZOBACZ WIDEO Czy Piątek dorówna Lewandowskiemu? "Stawianie Piątka na pomniku Lewandowskiego to wielki błąd"
Trójkolorowi z trudem, ale wyszli na prowadzenie 1:0 w 44. minucie. Pomógł im stały fragment. Dan-Axel Zagadou uciekł Panamczykom po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Michaela Cuisanca i delikatnie strącił piłkę z bliska do bramki. Po zdobyciu przewagi drużynie z zachodu Europy było łatwiej o dyktowanie warunków na boisku.
W 52. minucie Michael Cuisance dorzucił gola na 2:0 do wcześniejszej asysty. Obrona Panamy została rozmontowana najprostszą z możliwych wymian podań z Moussą Diabym.
Czytaj także: Bologna FC ograła SSC Napoli. Niezniszczalny Łukasz Skorupski
Po tym trafieniu Francja zaczęła śrubować statystykę posiadania piłki, przy której była przez 75 procent czasu. Zawodnicy w granatowych koszulkach prawie nieustannie wymieniali podania i tylko szkoda dla widowiska, że robili to na stojąco i nie mieli ochoty na zapewnienie wrażeń kibicom w Bydgoszczy. Karą za kunktatorstwo mogło być trafienie Panamy, ale w 77. minucie Angel Orelien huknął z dogodnej pozycji w spojenie słupka z poprzeczką bramki Lafonta.
Panama - Francja 0:2 (0:1)
0:1 - Dan-Axel Zagadou 44'
0:2 - Michael Cuisance 52'
Składy:
Panama: Marcos Allen - Rodolfo Rodriguez, Carlos Harvey, Soyell Trejos, Guillermo Benitez - Jesus West, Ernesto Walker, Victor Griffith - Jovani Welch (80' Efrain Bristan), Tomas Rodriguez (87' Axel McKenzie), Jorge Mendez (74' Angel Orelien).
Francja: Alban Lafont - Thomas Basila, Boubacar Kamara, Dan-Axel Zagadou, Evan Ndicka - Youssouf Fofana, Enzo Loiodice (74' Ibrahima Diallo), Michael Cuisance - Moussa Diaby, Nabil Alioui (63' Lenny Pintor), Moussa Sylla (70' Amine Gouiri).
Żółte kartki: Trejos (Panama) oraz Loiodice (Francja).
Sędzia: Leodan Gonzalez (Urugwaj).
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Francja | 3 | 3 | 0 | 0 | 7:2 | 9 |
2 | Mali | 3 | 1 | 1 | 1 | 7:7 | 4 |
3 | Panama | 3 | 1 | 1 | 1 | 3:4 | 4 |
4 | Arabia Saudyjska | 3 | 0 | 0 | 3 | 4:8 | 0 |