To nie były łatwe chwile dla Iker Casillas i Sary Carbonero. Bramkarz FC Porto podczas treningu doznał ataku serca i trafił do szpitala. Z kolei jego żona poinformowała, że choruje na raka jajnika i niezbędna była operacja usunięcia guza. Dziennikarka przeszła zabieg i opuściła już szpital.
- Jestem już w domu, wszystko jest w porządku. Dziękuję bardzo za wszystkie wyrazy miłości, które otrzymałam w tych dniach. Chciałabym odpowiedzieć na wszystkie wiadomości, ale to niemożliwe. Teraz nadszedł czas, aby stać się silnym. Dziękuję wszystkim - napisała na Instagramie żona Ikera Casillasa.
Operacja Carbonero przebiegła zgodnie z planem. Klinika w Madrycie, w której przeprowadzono zabieg, poinformowało, że obyło się bez żadnych komplikacji. Dziennikarka do pełni zdrowia dochodzi w domu, gdzie może liczyć na wsparcie swojego męża.
Wspólnie z Casillasem, z którym są małżeństwem od 2016 roku, mają dwóch synów.
Przypomnijmy, że 38-letni bramkarz FC Porto doznał zawału serca 1 maja podczas treningu i również musiał poddać się operacji. Na szczęście po kilku dniach w szpitalu doszedł do siebie i nie wykluczył, że będzie kontynuował karierę.
Zobacz także:
"Sport Bild": Robert Lewandowski przedłuży kontrakt z Bayernem
Nasz ranking: 10 największych wygranych sezonu 2018/2019
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Legia powinna rozstawać się z Michałem Kucharczykiem? "Ma elkę w sercu"