- Z ciężkim sercem i po starannym rozważeniu zadecydowałem, że odejdę z klubu, kiedy mój obecny kontrakt się skończy - poinformował , który ma ważną umowę z do końca czerwca 2019 roku.
54-latek przejął zespół w grudniu 2017 roku. Przez półtora sezonu nie zdołał jednak przywrócić klubu do Premier League. Poprowadził zespół w 78 spotkaniach The Championship i FA Cup. Jego bilans to 27 zwycięstw, 20 remisów i 31 porażek.
"Klub może poinformować, że Nigel Adkins odejdzie w lecie. Życzymy mu wszystkiego najlepszego i dziękujemy za ciężką pracę przez ostatnie 18 miesięcy" - czytamy w mediach społecznościowych Hull.
Czytaj też: Co za gest Kamila Grosickiego. Zamknął zbiórkę pieniędzy dla chorego chłopca
Piłkarzem Hull pozostaje Kamil Grosicki, który ma ważny kontrakt z klubem do końca przyszłego sezonu. Angielska prasa łączy jednak reprezentanta Polski z odejściem w związku z jego wysokimi zarobkami. "Grosik" chciałby wrócić do Premier League, ale ostatnie doniesienia mówią o dwóch klubach z The Championship (więcej TUTAJ).
Pod wodzą Adkinsa Grosicki zagrał w 59 spotkaniach, w których zdobył 13 goli i zanotował 13 asyst. Angielski menadżer wcześniej pracował w Southampton, Reading i Sheffield United.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Grosicki optymistą po meczu. "Zespół buduje się od defensywy, a my kolejny raz nie straciliśmy gola"