Marzeniem Kamila Grosickiego jest ponowna gra w Premier League. Angielskie media informują jednak, że Polak na razie może liczyć na oferty z klubów, grających klasę niżej - Middlesbrough oraz Nottingham Forest.
O zainteresowaniu pierwszego z nich poinformował "Daily Star". "The Boro" z Premier League spadli dwa lata temu. W ostatnim sezonie zajęli 5. miejsce, ale odpadli w półfinałach play-offów o awans z Aston Villą. Celem na kolejny sezon jest powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
O zainteresowaniu ze strony Nottingham pod koniec maja informował "The Sun" (więcej TUTAJ). Poprzedni sezon zespół zakończył dopiero na 17. miejscu w The Championship. Według brytyjskiej bulwarówki, za Grosickiego chce zapłacić 2,5 mln funtów.
Polski skrzydłowy był jednym z najlepszych piłkarzy Hull City. W tym sezonie zagrał w 39 ligowych meczach, w których zdobył 9 goli i miał 12 asyst. Ze względu na wysoką pensję i cięcia w zespole, miejscowe media sugerują, że zawodnik w lecie zmieni klub.
Kontrakt "Grosika" wygasa w czerwcu przyszłego roku. Hull pozyskało go z Rennes za 7 mln. Sam zawodnik na razie odcina się od transferowych spekulacji (więcej TUTAJ). Aktualnie 30-latek przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski, która w piątek zagra na wyjeździe z Macedonią Północną, a 3 dni później u siebie z Izraelem. Mecze rozgrywane będą w ramach el. do Euro 2020.
ZOBACZ WIDEO MŚ U-20. PZPN nie wyciąga wniosków z porażki Polaków? "Nikt nie ma sobie nic do zarzucenia przy fatalnej grze"