Eliminacje Euro 2020. Polska - Izrael: Andreas Herzog: Nie mamy nic do stracenia

PAP/EPA / Toms Kalnins / Na zdjęciu: Andreas Herzog
PAP/EPA / Toms Kalnins / Na zdjęciu: Andreas Herzog

- Z Polską nie mamy nic do stracenia - mówi przed meczem 4. kolejki el. Euro 2020 z Biało-Czerwonymi Andreas Herzog. Selekcjoner reprezentacji Izraela wyraźnie wskazuje faworyta poniedziałkowego spotkania.

Podczas gdy w piątek Polacy męczyli się w Skopje z Macedonią (1:0), Izrael rozbił na wyjeździe Łotwę 3:0 po hat-tricku Erana Zahaviego. Po trzech kolejkach Biało-Czerwoni mają komplet punktów i są liderem grupy G, ale drugi w stawce Izrael ma tylko dwa "oczka" mniej.

To oznacza, że stawką poniedziałkowego meczu w Warszawie będzie pozycja lidera tabeli. Drużyna Jerzego Brzęczka jest efektywna, ale spotyka się - skądinąd słusznie - z powszechną krytyką za jakość gry. Andreas Herzog jest jednak pełen uznania dla Biało-Czerwonych.

- Z Łotwą wszyscy oczekiwali od nas zdobycia trzech punktów, choć rywal ma określoną jakość. To silni, groźni przy stałych fragmentach gry zawodnicy. Z Polską nie mamy nic do stracenia. To rywal znacznie lepszy od Łotwy i musimy zagrać bardzo dobrze, żeby osiągnąć korzystny rezultat - stwierdził Austriak na konferencji prasowej po meczu w Rydze.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Piątek sugeruje Brzęczkowi zmianę ustawienia. "Mam nadzieję, że w końcu zagramy na dwóch napastników"

Czytaj również -> Lewandowski odcięty od podań

Do meczów w Rydze i Warszawie Izraelczycy przygotowywali się podczas zgrupowania w Niemczech. - Ciężko pracowaliśmy nad organizacją gry. Mamy indywidualności, ale dobra gra zespołu, dyscyplina taktyczna zawodników i ich organizacja na boisku pozwolą uwidocznić ich jakość - wyjaśnił Alon Hazan, asystent Herzoga.

Bohaterem Izraela na początku el. Euro 2020 jest Eran Zahavi. W meczach ze Słowenią (1:1), Austrią (4:2) i Łotwą (3:0) zespół Herzoga zdobył osiem bramek, a autorem aż siedmiu z nich był Zahavi. W dwóch ostatnich meczach 32-latek ustrzelił po hat-tricku i jest w tej chwili liderem klasyfikacji strzelców rozgrywek.

Herzog: - Słyszałem, że pobił jakiś rekord. Mam nadzieję, że w Polsce strzeli kolejne trzy gole. Hazan: - Jego forma jest dla nas niespodzianką. Hat-tricki w dwóch kolejnych meczach to nie jest prosta sprawa - w jakichkolwiek rozgrywkach, w jakiejkolwiek drużynie.

Czytaj również -> Polacy mogą zdjąć "klątwę czerwca"

Mecz 4. kolejki el. Euro 2020 Polska - Izrael zostanie rozegrany w poniedziałek. Pierwszy gwizdek zaplanowano na godz. 20:45.

Komentarze (17)
avatar
Neros
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przydałoby się tym obłudnym kłamcom z izraela dokopać 5:0 , ale nie wiem czy obecną drużynę na to.stać 
avatar
steffen
9.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rywal jest w formie, ciekawe co wymyśli nasz trenerski eugeniusz.
Będzie jakaś taktyka, czy jak kiedyś na wuefie "mata piłkę i grajta" :D 
avatar
Jan Wojtyna
8.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak Brzęczek to przegra to go narodowcy wywiozą na taczkach … I dobrze. 
Artur Podolski
8.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Andreas coś się Panu pomyliło...w chwili obecnej my także prezentujemy poziom łotewski... 
avatar
trol warmiński
8.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak wygramy , to będą oskarżenia o antysemityzm?