Eliminacje Euro 2020. Grecja - Włochy: Italia na zwycięskiej ścieżce

Getty Images / Valerio Pennicino / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci (z lewej)
Getty Images / Valerio Pennicino / Na zdjęciu: Leonardo Bonucci (z lewej)

W meczu 3. kolejki el. Euro 2020 Włochy pokonały na wyjeździe Grecję 3:0. To najniższy wymiar kary, jaką podopieczni Roberto Manciniego mogli wymierzyć rywalom. Z kompletem punktów i bez straty bramki Italia jest liderem grupy J.

Mecz w Atenach miał być dla ekipy Roberto Manciniego pierwszym poważnym testem w el. Euro 2020. Wcześniej Italia zdobyła komplet punktów z mało wymagającymi drużynami Finlandii (2:0) i Liechtensteinu (6:0), ale reprezentacja Grecji też okazała się być kilka klas słabsza od Włochów.

Grecy bronili się skutecznie tylko niecałe pół godziny. Póki byli okopani wokół własnego pola karnego, Włosi nie potrafili im zagrozić, ale kiedy podopieczni Angelosa Anastasiadisa zaczęli próbować kreować grę, Włosi wykorzystali powstałe na boisku wolne przestrzenie i rozstrzygnęli mecz w niespełna kwadrans.

Najpierw w 23. minucie Andrea Belotti złamał akcję z lewego skrzydła, wciął się z piłką pod linię końcową i wycofał futbolówkę przed bramkę do Nicolo Barelli, który bez problemu pokonał Vasileiosa Barkasa. Siedem minut później kapitalnie zachował się Lorenzo Insigne, który zmusił Barkasa do kapitulacji technicznym strzałem. Włoch uderzył z 14 metrów w kierunku dalszego rogu tak, że piłka była poza zasięgiem Greka.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Kamil Glik krytycznie o grze reprezentacji. "Kolejne spotkanie zaczynamy bardzo słabo"

Czytaj również -> Wawrzynowski: Styl Brzęczka to przypadek i chaos

Dwie pierwsze bramki Włosi zdobyli po szybkich kontratakach, a trzeci, nokautujący cios wyprowadzili po stałym fragmencie gry. Po krótko rozegranym rzucie rożnym Emerson Palmieri dośrodkował na bliższy słupek do Leonardo Bonucciego, który nic nie zrobił sobie z towarzystwa Sokratisa Papastathopoulosa i głową posłał piłkę do siatki.

Po takim przebiegu pierwszej połowy i przy tej dyspozycji Włochów druga część spotkania była dla bezradnych Greków smutną koniecznością. Po zmianie stron gospodarze nawet przez moment nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z gośćmi. Salvatore Sirigu pierwszy raz (i jedyny) w opałach znalazł się dopiero w 69. minucie, kiedy w dobrym stylu obronił soczysty strzał Kostasa Fortounisa sprzed pola karnego.

Czytaj również -> Andreas Herzog: Z Polską nie mamy nic do stracenia

Różnica klas między drużynami była rażąca. Włosi po przerwie urządzili sobie trening z prowadzenia ataku pozycyjnego w warunkach meczowych. Swoboda, z jaką podopieczni Manciniego konstruowali akcje i łatwość, z jaką dochodzili do sytuacji podbramkowych, mogły się podobać. Tylko ich nonszalancji i dobrym interwencjom Barkasa Grecy zawdzięczają to, że nie doznali wyższej, bardziej upokarzającej porażki.

W trzech pierwszych meczach el. Euro 2020 Włosi zdobyli komplet dziewięciu punktów, strzelili 11 goli, nie tracąc ani jednego - czterokrotni mistrzowie świata są najlepszym zespołem rozgrywek.

Grecja - Włochy 0:3 (0:3)
0:1 - Barella 23'
0:2 - Insignr 30'
0:3 - Bonucci 33'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Włochy 10 10 0 0 37:4 30
2 Finlandia 10 6 0 4 16:10 18
3 Grecja 10 4 2 4 12:14 14
4 Bośnia i Hercegowina 10 4 1 5 20:17 13
5 Armenia 10 3 1 6 14:25 10
6 Liechtenstein 10 0 2 8 2:31 2
Źródło artykułu: