Rok temu Jose Enrique usłyszał wiadomość, która wywróciła jego życie do góry nogami. Zaczęło się od silnego bólu głowy. W szpitalu przeszedł specjalistyczne badania, które wykazały, że były piłkarz ma guza mózgu. Natychmiast trzeba było rozpocząć walkę z nowotworem.
Były obrońca Liverpoolu walczył z nowotworem. "To zmieniło moje życie" >>
Hiszpan może mówić o wielkim szczęściu. Wygrał walkę ze śmiertelną chorobą. Teraz postanowił wrócić na boisko. W Hongkongu legendy Liverpoolu podejmowały drużynę dawnych gwiazd Borussii Dortmund.
"The Reds" wygrali 3:2, ale dla byłego zawodnika tego klubu nie miało to żadnego znaczenia. Cieszył się z samego faktu, że mógł znowu grać. Po spotkaniu zamieścił na Instagramie emocjonalny wpis.
"Co za niesamowite uczucie móc znowu założyć tę koszulkę. Nie mogę uwierzyć, że przez rok walczyłem o swoje życie, a dziś mogłem zagrać w koszulce najlepszej drużyny na świecie. Bardzo dziękuję za wsparcie i za przyjście 20 tys. kibiców, którzy nas oglądali" - pisze Enrique.
El. ME 2020. Krzysztof Piątek. Jak witał się z wielkim światem >>
Hiszpański obrońca w Liverpoolu grał przez pięć lat (w latach 2011-2016). Karierę zakończył rok później w Realu Saragossa.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Grosicki optymistą po meczu. "Zespół buduje się od defensywy, a my kolejny raz nie straciliśmy gola"