"Diego Maradona zdecydował się nie kontynuować pracy w roli menedżera Dorados. Po konsultacji ze swoim lekarzem zadba o zdrowie. Przejdzie dwie operacje: barku i kolana" - poinformował prawnik legendarnego Argentyńczyka Matias Morla.
58-letni Maradona prowadził Dorados de Sinaloa, drugoligowca z Meksyku, od września 2018 r. Niewiele brakowało, a wywalczyłby z nim awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. "Dziękujemy Ci, Diego, za wszystko" - napisał meksykański klub na Twitterze.
Podczas pracy w Meksyku Maradona kilka razy wywoływał kontrowersje. Został m.in. ukarany przez miejscową federację piłkarską za naruszenie kodeksu etycznego, który zakazuje łączenia sportu z polityką. Mistrz świata z 1986 r. zadedykował jedno ze zwycięstw prezydentowi Wenezueli Nicolasowi Maduro, krytykując jednocześnie przywódcę Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa.
Zobacz także: Diego Maradona ukarany za polityczną wypowiedź. Zapłaci grzywnę
Natomiast w grudniu 2018 r. - po tym jak Dorados przegrali baraże z Atletico San Luis - Maradona wdał się w utarczkę z kibicami rywali (więcej TUTAJ>>).
Diego Maradona w karierze trenerskiej pracował m.in. z reprezentacją Argentyny (2008-10), a także z klubami ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Al Wasl i Al Fujairah.
Zobacz także: Diego Maradona nie przyleciał na festiwal do Cannes, żeby zobaczyć film o sobie. Powodem kontuzja
ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Polska na autostradzie do Euro 2020. Czy Jerzy Brzęczek znalazł optymalne ustawienie?