Rui Marques nazywany jest jednym z najlepszych graczy w piłkarskie menadżery na świecie. 39-letni Portugalczyk może pochwalić się wygraniem "Super-Manager" Bundesligi organizowanego przez magazyn "Bild" w 2013 roku i "You The Manager" Premier League na łamach "Daily Mirror" w 2010 roku. Tylko w tych dwóch menadżerach wygrał ok. 180 tys. euro.
- Moja pasja do futbolu narodziła się, gdy miałem 3-4 lata. Zawsze byłem dzieciakiem, który chce oglądać wszystkie mecze i cały czas grać. Piłkarskie menadżery były moim hobby przy karierze, którą miało być zakończenie studiów na ekonomii - wyjawił dla "Dream Team".
Po zwycięstwach w menadżerach Marques postanowił trafić do realnego piłkarskiego świata. Przeszedł kurs skautingowy i trenerski organizowany przez Football Association (angielski związek piłkarski). W latach 2013-2015 był skautem portugalskiego GD Estoril-Praia. - W pierwszym sezonie klub ściągnął dwóch piłkarzy, których umieściłem w końcowej pracy. Jednego z nich 6 miesięcy później sprzedali z milionowym zyskiem - chwali się Marques.
Czytaj też: Transfery. SC Braga i Dynamo Kijów chcą Mateusza Wieteskę
Później Marques był europejskim skautem dla zespołu MLS - Sporting Kansas City, a teraz pracuje dla Legii Warszawa. Według portalu Linkedin został zatrudniony w lutym tego roku. - W ostatnim tygodniu byłem w Szkocji na meczu z Cyprem. Wysłali mnie, abym oszacował wartość kilku Cypryjczyków - wyjawił 39-latek.
W swoim CV chwali się poleceniem ekipie Estoril piłkarzy - Kucy i Andersona Esitiego, z kolei Kansas City Gerso Fernandesa, Diego Rubio, Kevina Oliveiry i Yohana Croizeta.
Czytaj też: Transfery. Legia Warszawa pożegnała Iuriego Medeirosa. Ivan Obradović na celowniku
ZOBACZ WIDEO Euro U-21. Świetny mecz Żurkowskiego i Szymańskiego. "W przyszłości mogą być liderami pierwszej reprezentacji"