W 67. minucie selekcjoner reprezentacji Argentyny wprowadził za Lautaro Martineza Angela Di Marię. Schodzący skrzydłowy nie mógł uwierzyć, że Lionel Scaloni podjął taką decyzję. Jeszcze na murawie krzyczał "nie rozumiem", a już na ławce rezerwowych łapał się za głowę i rzucał butelką z wodą.
Już po spotkaniu Lautaro Martinez stwierdził, że mogło dojść do nieporozumienia. - Trener obawiał się uderzenia, które otrzymałem w pierwszej połowie - wyjawił 21-letni gracz Interu Mediolan. Wersję potwierdził Scaloni. - Lautaro nie czuł się dobrze, rozmawialiśmy po przerwie. Kontynuował ponieważ fizycznie jest zwierzęciem. Otrzymał jednak mocny paraliżujący cios w dolną część pleców - dodał na konferencji prasowej selekcjoner reprezentacji Argentyny.
#CopaAméricaEnTyCSports
— TyC Sports (@TyCSports) June 20, 2019
La calentura de Lautaro Martínez por salir pic.twitter.com/CN7AiIIztd
Martinez w meczu pomiędzy Argentyną i Paragwajem wywalczył rzut karny w 57. minucie, którego na wyrównującego gola zamienił Lionel Messi. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1.
Czytaj też: Copa America: koszmarna gra Argentyny. Ledwo zremisowała z Paragwajem
"Albicelestes" są w fatalnej sytuacji przed ostatnią kolejką fazy grupowej. Po porażce z Kolumbią z jednym punktem zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Tyle samo oczek ma Katar, z którym zagrają w niedzielę. Paragwaj zgromadził 2 punkty. Do fazy pucharowej awansują po dwie najlepsze reprezentacje i dwie najlepsze z trzecich miejsc w trzech grupach.
[multitable table=1090 timetable=71594]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj więcej: Copa America. Lionel Messi po remisie Argentyny z Paragwajem: Musimy szybko podnieść głowę
ZOBACZ WIDEO: Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku