"Zapraszam team, wygrany lub przegrany. Megan nigdy nie powinna lekceważyć naszego kraju, Białego Domu, ani naszej flagi, zwłaszcza, że tak wiele zrobiono dla niej i dla zespołu. Bądź dumna z flagi, którą nosisz" - napisał Donald Trump do Megan Rapinoe w odpowiedzi na zachowanie reprezentantki USA podczas mistrzostw świata kobiet we Francji.
33-letnia kapitan zespołu USA na mundialu nie zaprzestała protestu przeciwko brutalności i rasizmowi policji w Stanach Zjednoczonych. Akcję rozpoczął w 2016 r. ciemnoskóry zawodnik futbolu amerykańskiego, Colin Kaepernick (WIĘCEJ TUTAJ).
Przed meczem 1/8 finału z Hiszpanią (Amerykanki wygrały 2:1) Rapinoe w ramach protestu nie śpiewała hymnu narodowego. Na dodatek, przed wylotem na turniej do Francji 33-latka i słynna Alex Morgan zapowiedziały, że nie pójdą do Białego Domu, gdyby Trump zaprosił tam drużynę.
ZOBACZ: Gwiazda muzyki wspiera Colina Kaepernicka. Rihanna odmówiła występu na Super Bowl >>
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: polska siatkarka wzięła ślub
"Reprezentantka USA, Rapinoe, właśnie oświadczyła, że 'Nie wybiera się do pier... Białego Domu, jeśli wygramy'. Jestem wielkim fanem naszej drużyny, ale Morgan powinna najpierw wygrać, zanim zacznie mówić" - pouczył piłkarkę prezydent USA.
W piątek (28 czerwca o godz. 21) Amerykanki zmierzą się z Francją w meczu, którego stawką będzie awans do półfinału MŚ kobiet 2019.