Nowy gracz Górnika jest wychowankiem Naprzodu Skórzec, z którego w 2013 roku przeniósł się do II-ligowej wówczas Pogoni Siedlce. Dla tego klubu rozegrał 53 spotkania, w tym 49 w I lidze, ale nie strzelił w jego barwach ani jednego gola.
Nie imponował skuteczością też na półrocznych wypożyczeniach do III-ligowych Świtu Nowy Dwór Mazowiecki i Orląt Radzyń Podlaski. Dla tego pierwszego klubu zdobył cztery bramki, a dla drugiego tylko jedną.
Latem minionego roku przeniósł się z Pogoni do Legionovii i zaczął regularnie trafiać do siatki. Strzelił 26 goli w III lidze, pomagając drużynie w awansie do II ligi, a cztery trafienia dołożył w Pucharze Polski.
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Nasz dziennikarz pewny awansu na mistrzostwa. "Możemy przegrać tylko sami ze sobą"
Czytaj również -> Postępująca internacjonalizacja ekstraklasy
Imponujący w wykonaniu Krawczyka był zwłaszcza finisz sezonu. W pięciu ostatnich kolejkach zdobył aż 12 bramek, trafiając do siatki rywali w każdym meczu. A w spotkaniu z Ursusem Warszawa (4:3) strzelił cztery gole w odstępie 16 minut!
Mimo tej skuteczności Krawczyk nie został królem strzelców grupy pierwszej III ligi. Skuteczniejszy od niego był 31-letni Krystian Pieczara z Polonii Warszawa, który zdobył 31 bramek.
Czytaj również -> Michał Żyro w Koronie Kielce
Krawczyk jest piątym letnim nabytkiem Górnika po Filipie Bainoviciu, Eriku Janży, Aleksandrze Paluszku i Michale Rostkowskim.